– Nie będziemy na razie likwidować holdingu, tym bardziej, że jego istnienie zakłada rządowa strategia dla sektora farmaceutycznego – mówi „Rz“ Jan Bury, wiceminister skarbu odpowiedzialny za farmację. – To PHF zajmie się restrukturyzacją i prywatyzacją trzech spółek produkujących leki, a po zakończeniu swojej misji przestanie istnieć. Rozważaliśmy też możliwość prywatyzacji Polf bezpośrednio przez Skarb , ale trwałoby to dłużej, a w holdingu zmarnowano już wystarczająco dużo czasu.

Wybrany przez Skarb kierunek dalszej działalności PHF jest podobny do Nafty Polskiej, która po sprywatyzowaniu Zakładów Azotowych Tarnów i Kędzierzyn będzie zlikwidowana.

Kierunek prywatyzacji Polf ma opracować jednoosobowy zarząd holdingu. Posłuży się analizami doradcy, który zostanie wybrany w przetargu. – W pierwszej kolejności prywatyzowane będą Polfa Warszawa i Pabianice. Obciążoną stratami Polfę Tarchomin trzeba najpierw zrestrukturyzować – mówi Jan Bury. Dodaje, że ze względu na sytuację na giełdzie rozważana jest także prywatyzacja z udziałem inwestora strategicznego.– Szkoda, że nikt nie odważył się zrealizować pierwotnej koncepcji przekształcenia holdingu w koncern i jego prywatyzacji – komentuje Andrzej Kleszczewski, były prezes PHF. – Wartość połączonych Polf byłaby wówczas wyższa, więcej pieniędzy, niż ze sprzedaży pojedynczych firm, trafiłoby też do budżetu.

Z informacji „Rz“ wynika, że ogłoszenie o konkursie na prezesa PHF ukaże się w poniedziałek, a jego wybór ma się zakończyć do połowy lutego. Funkcję prezesa pełni tymczasowo przewodniczący RN PHF, Krzysztof Maślankowski.