Za kilka dni rozpoczną się negocjacje w sprawie poważnej inwestycji planowanej w podkarpackiej Dolinie Lotniczej przez prawdziwego potentata w branży produkującego komponenty do samolotów koncernu Goodrich – dowiedziała się „Rz”. Do wmurowania kamienia węgielnego pod budowę fabryki w podrzeszowskiej Jasionce szykuje się niemiecki koncern MTU.
To sztandarowa europejska marka: jeden z największych na kontynencie producentów silników lotniczych. Bawarscy inżynierowie już doglądają budowy hal na terenie Podkarpackiego Parku Naukowo-Technicznego zwanego przez entuzjastów Aeropolis. Na razie zaplanowano inwestycje warte 50 mln euro, ale w przyszłości MTU będzie się rozwijać. Uruchomi nie tylko produkcję, ale także biuro konstrukcyjne i zamierza zatrudnić przynajmniej 450 inżynierów i mechaników.
W sąsiedztwie rozpoczęła się budowa od podstaw fabryki amerykańskiego koncernu Borg Warner, jednego z największych na świecie producentów turbosprężarek. Firma zaczyna od inwestycji za 50 mln dolarów, przyjmie 150 pracowników.
Plany Goodricha pozostają na razie tajne, ale wiadomo, że do Aeropolis przyciągają m.in. zwolnienia podatkowe przysługujące inwestorom w SSE. Janusz Ramski, wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, potwierdza, że pod Rzeszów wybiera się także kolejna duża firma – zajmująca się malowaniem samolotów.
W ślad za światowymi potentatami idą polscy poddostawcy. Marek Darecki, prezes WSK Rzeszów i szef stowarzyszenia Dolina Lotnicza, mówi, że władze parku technologicznego postawiły wysokie wymagania: w Jasionce jest miejsce na fabryki związane z awiacją, np. prywatnego Ultratechu, który już produkuje elementy podwozi dla Boeinga. Spośród 60 chętnych do inwestowania zielone światło zapalono już dla 30. Powstaną m.in. odlewnia stopów magnezowych, precyzyjne narzędziownie, kilka zakładów elektronicznych i informatycznych.