Na zakupy do Polski

W tym roku 1,5 mln cudzoziemców przyjedzie do nas na zakupy. To o pół miliona mniej niż w 2006 r., ale ich wydatki będą dużo wyższe niż przed kilkoma laty

Publikacja: 18.06.2008 11:48

W tym roku 1,5 mln cudzoziemców przyjedzie do nas na zakupy

W tym roku 1,5 mln cudzoziemców przyjedzie do nas na zakupy

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Są dwa główne powody tego zjawiska: znaczący spadek liczby przyjazdów zza wschodniej granicy po wejściu do strefy Schengen oraz mocny złoty, który sprawia, że dla obcokrajowców ceny u nas zrównały się już prawie z zachodnimi – mówi "Rz" Krzysztof Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki.

Z danych Instytutu wynika, że w 2006 r. specjalnie na zakupy przyjechało do nas 2 mln obcokrajowców, w 2007 r. – 1,7 mln, a w kolejnych latach liczba ta spadnie poniżej 1,5 mln.

Rosną za to kwoty wydawane w Polsce przez cudzoziemców. W 2006 r. turyści, którzy przyjechali na zakupy, zostawili u nas ponad 360 mln dol. Rok później było to już ponad 600 mln dol. W dużej mierze ten skok jest pochodną wzmocnienia złotego.

Spadek przyjazdów już teraz jest widoczny przede wszystkim na wschodzie kraju. – Po wejściu do strefy Schengen liczba przekroczeń granicy wschodniej zmalała o 30 proc. Procedury związane z załatwieniem wizy oraz jej koszt (60 euro dla Białorusinów) to poważne bariery dla naszych sąsiadów. Ale to problem też dla nas, branża turystyczna i usługowa była bardzo zadowolona z ruchu i handlu przygranicznego – podkreśla Jadwiga Dąbrowska, dyrektor Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Do tamtejszego regionu na zakupy zaglądali zwykle Litwini i Białorusini, ale także i Rosjanie. – Bazar w Białymstoku był w większości zdominowany przez wschodnich klientów. Często odwiedzali też galerie. Kupowali wszystko: od żywności przez ubranie po meble – opowiada Dąbrowska.

Na znaczący spadek przyjazdów sąsiadów nie narzekają jeszcze mieszkańcy zachodnich województw. – Z racji swojego położenia nasz sklep jest zawsze pełny zagranicznych gości z Danii, Holandii, Szwecji i Niemiec. W związku ze stale zwiększającą się liczbą połączeń lotniczych z Wielką Brytanią obserwujemy także rosnącą grupę klientów z Wysp Brytyjskich – mówi Joanna Dybowska, dyrektor ds. marketingu Centrum Handlowo-Rozrywkowego Galaxy w Szczecinie. Szacunkowe dane wskazują, że cudzoziemcy to ok. 15 proc. klientów centrum, czyli ok. 190 tys. osób miesięcznie.

– Ostatnio Niemców jest u nas może minimalnie mniej niż zwykle – twierdzi jeden z kupców z hali targowej Orbi w Gorzowie Wielkopolskim.

Krzysztof Łopaciński podkreśla, że widoczny w statystykach spadek w zakresie turystyki zakupowej wynika też ze zmiany głównego celu pobytu. – Spada średnia wieku odwiedzających nas gości. Oni także robią tu zakupy, ale przyjeżdżają pozwiedzać, pobawić się, wypocząć – wyjaśnia.

– Są dwa główne powody tego zjawiska: znaczący spadek liczby przyjazdów zza wschodniej granicy po wejściu do strefy Schengen oraz mocny złoty, który sprawia, że dla obcokrajowców ceny u nas zrównały się już prawie z zachodnimi – mówi "Rz" Krzysztof Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki.

Z danych Instytutu wynika, że w 2006 r. specjalnie na zakupy przyjechało do nas 2 mln obcokrajowców, w 2007 r. – 1,7 mln, a w kolejnych latach liczba ta spadnie poniżej 1,5 mln.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej