Rekordowy import aut

W lipcu trafiło do Polski rekordowe ponad 131,1 tys. używanych samochodów. W tym roku mamy sprowadzić ponad milion pojazdów. Najbardziej pomaga w tym mocny złoty

Aktualizacja: 11.08.2008 22:22 Publikacja: 11.08.2008 04:08

Od wstąpienia do UE i otwarcia granic tylko raz, w sierpniu 2004 r., import był większy

Od wstąpienia do UE i otwarcia granic tylko raz, w sierpniu 2004 r., import był większy

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Od wstąpienia do UE i otwarcia granic tylko raz, w sierpniu 2004 r., import był większy. Tymczasem, zdaniem ekspertów, lipiec nie był ostatnim miesiącem z tak wysokim importem. W efekcie umacniającego się złotego przywóz używanych aut do kraju może w najbliższym czasie bić kolejne rekordy, a w całym roku osiągnąć wynik 1,1 – 1,2 mln sztuk.

Według Jakuba Farysia, dyrektora Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, poziom importu długo jeszcze nie spadnie poniżej 100 tys. sztuk miesięcznie. – Nie ma nadziei na spadki – potwierdza Wojciech Halarewicz, dyrektor generalny Mazda Motor Poland. – Nie zmieniają się niekorzystne dla przedsiębiorców przepisy dotyczące odliczenia VAT. Nie ma przepisów promujących mniej szkodliwe modele. A jednocześnie umacnia się złoty i zakup używanego pojazdu na Zachodzie staje się coraz atrakcyjniejszy – komentuje.

Sprowadzającym trudno się dziwić. Także tym, którzy przywożą nowe lub niemal nowe samochody. Tylko kilka koncernów zdecydowało się w ostatnich tygodniach przeliczyć cenniki po aktualnych kursach walut. W rzeczywistości oznaczało to nawet kilkudziesięcioprocentowe obniżki. Większość firm stosuje nadal rozbudowane promocje, które mają rekompensować różnice kursowe.

– A tu potrzeba otwartości – uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. – Obniżenia cenników, a nie ukrywania obniżek w rabatach. Promocje nie pomagają w ratowaniu sprzedaży, a ta z każdym miesiącem ma coraz mniejszą dynamikę wzrostu. Po siedmiu miesiącach tego roku wzrost polskiego rynku nowych aut już tylko nieznacznie przekracza 10 proc. – dodaje.

Tymczasem import używanych samochodów coraz wyraźniej dotyczy egzemplarzy nowych lub prawie nowych. Spośród wszystkich sprowadzonych w lipcu pojazdy do czterech lat stanowiły już 15 proc. Grupa wozów dziesięcioletnich i starszych zmniejszyła się do 38,6 proc. Jeszcze w 2007 r. stanowiły one połowę importu, a w 2006 r. – niemal 59 proc. Równocześnie samochody czteroletnie i młodsze w ubiegłym roku to 10 proc. przywozu, rok wcześniej ledwie 6,7 proc.

Coraz więcej państw zachodnioeuropejskich oraz Stany Zjednoczone odnotowują w tym roku spadki sprzedaży nowych samochdów. Czy to wpłynie na wielkość polskiego importu? – Nie. Zachód długo jeszcze będzie dla nas niewyczerpanym źródłem tańszych aut – zapewnia Drzewiecki. Dodaje, że nie ma w tym nic złego. Nie chodzi bowiem o zablokowanie całego importu, ale skłonienie do kupowania nowszych, czystszych i bezpieczniejszych modeli.

– Spadki za granicą paradoksalnie mogą zwiększyć import – dodaje Halarewicz. Jak tłumaczy, koncerny nie mogą z dnia na dzień drastycznie zmniejszyć produkcji. Gdy największe rynki wyhamowują, zaczynają wywierać presję na dilerów. – Będą dawać niemieckim czy hiszpańskim dilerom dodatkowe rabaty, by skłonić do zakupów. Nawet, gdy ci nie mają klientów. A dilerzy będą szukać sposobów sprzedaży, np. poprzez brokerów (niezależnych pośredników) do Polski. W przypadku wielu modeli słabsza sprzedaż na Zachodzie może prowadzić do zwiększenia importu do Polski – uważa Halarewicz.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.zwierzchowski@rp.pl

Od wstąpienia do UE i otwarcia granic tylko raz, w sierpniu 2004 r., import był większy. Tymczasem, zdaniem ekspertów, lipiec nie był ostatnim miesiącem z tak wysokim importem. W efekcie umacniającego się złotego przywóz używanych aut do kraju może w najbliższym czasie bić kolejne rekordy, a w całym roku osiągnąć wynik 1,1 – 1,2 mln sztuk.

Według Jakuba Farysia, dyrektora Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, poziom importu długo jeszcze nie spadnie poniżej 100 tys. sztuk miesięcznie. – Nie ma nadziei na spadki – potwierdza Wojciech Halarewicz, dyrektor generalny Mazda Motor Poland. – Nie zmieniają się niekorzystne dla przedsiębiorców przepisy dotyczące odliczenia VAT. Nie ma przepisów promujących mniej szkodliwe modele. A jednocześnie umacnia się złoty i zakup używanego pojazdu na Zachodzie staje się coraz atrakcyjniejszy – komentuje.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca