JP Morgan znów w centrum wydarzeń

Po kontrowersyjnym raporcie o złotym i fixingu cudów bank pomylił prognozy kursu. Wczoraj wieczorem polska waluta po nieudanej próbie przebicia poziomu 4 zł za euro gwałtownie się umocniła

Publikacja: 12.12.2008 02:00

JP Morgan znów w centrum wydarzeń

Foto: Rzeczpospolita

Złoty umocni się do 2,81 za euro na koniec 2009 r. – wynikało z ostatniej prognozy banku JP Morgan ujawnionej przez agencję Bloomberg. Jeszcze w listopadzie ten sam bank mówił, że będzie to 3,8 zł. – To szacunki dotyczące kursu dolara, pomyliliśmy prognozę dla dolara z prognozą dla euro – mówi „Rz“ David Wells, szef działu prasowego JP Morgan na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. – Właściwa prognoza kursu euro to 3,80 zł.

Wczoraj złoty po osłabieniu się w ciągu dnia zaczął się umacniać. – To jedna transakcja z Londynu wzmocniła naszą walutę – mówi Marcin Mrowiec, ekonomista Pekao. – Poziom 4 zł za euro nie został pokonany i rynek przestał wierzyć w dalsze osłabianie się złotego – dodaje. Wieczorem euro kosztowało już 3,85 zł wobec blisko 4 zł w ciągu dnia, a dolar 2,87 zł wobec ponad 3 zł.

Ekonomiści nie chcieli wczoraj komentować prognoz JP Morgan. Nieoficjalnie przyznali, że także ta poprawiona wygląda dziwnie. Nawet po skorygowaniu kursu nie wychodzi wartość zgodna z prognozą banku dotyczącą kursu euro w dolarach. Zamiast 1,25 dol. za euro wychodzi 1,35.

To już kolejne kontrowersyjne wydarzenie na polskim rynku finansowym, w którym uczestniczy ten jeden z ostatnich już banków inwestycyjnych na świecie.

JP Morgan to globalna instytucja finansowa działająca w ponad 100 krajach, część JP Morgan Chase notowanego na nowojorskiej giełdzie. Aktywa JP Morgan Chase przekraczają 2,3 bln dol. Jego nazwa pochodzi od nazwiska założyciela – amerykańskiego bankiera Johna Pierponta Morgana (twórcy także General Electric i US Steel), oraz od przejętego w 2000 r. Chase Manhattan Bank. JP Morgan specjalizuje się w bankowości inwestycyjnej, usługach finansowych dla banków i przedsiębiorstw, działa w sektorze zarządzania aktywami i private equity. W Polsce jest obecny od 20 lat, doradzał i aktualnie doradza rządowi w prywatyzacji państwowych firm.

Ten bank jeszcze pod koniec października wskazywał, że polska waluta może najbardziej ucierpieć na kryzysie finansowym spośród innych walut regionu.

W swoim raporcie podkreślał, że Polska może mieć problemy z rolowaniem krótkoterminowych kredytów.

Dwa tygodnie później pojawiły się prognozy tej samej instytucji, według których polska gospodarka w przyszłym roku wzrośnie tylko o 1,5 proc. Było to tym bardziej szokujące, że wówczas jeszcze nikt tak czarno nie widział przyszłości naszej gospodarki. Średnia prognoz wskazywała na przedział 2,5 – 3 proc. Dziś już wiadomo, że JP Morgan przebił BNP Paribas (0,4 proc.).

Ale największym echem odbiła się sprawa z 12 listopada określona jako fixing cudów. Jak później ustaliła Komisja Nadzoru Finansowego, zlecenia, dzięki którym w ostatnich chwilach giełdowych notowań WIG20 zyskał prawie 5 pkt proc., pochodziły z biura maklerskiego JP Morgan. Bank uznał, że nie popełnił żadnego błędu, ale tydzień temu jego przedstawiciele i tak przyjechali do Warszawy, aby wytłumaczyć się ze swej działalności. JP Morgan jest także jednym z wystawców opcji walutowych, które polskie banki oferowały krajowym przedsiębiorstwom. Wiele firm w wyniku osłabienia złotego poniosło już na nich znaczne straty.

W jedynym w mediach wywiadzie udzielonym „Rz“ Jakob Stott, dyrektor operacyjny JP Morgan na naszą część świata, zapewniał o rzetelności prognoz JP Morgan w zakresie stanu polskiej gospodarki. Zapewniał też, że fixing cudów był wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

[ramka]Opinie i raporty

JP Morgan

[b]27 października[/b]

? raport, w którym JP Morgan pisze, że walutą, która najbardziej ucierpi na kryzysie, to złoty. Sugeruje też, że Polska ma mniejszą poduszkę finansową niż Węgry i w razie kryzysu zostałaby prawie bez rezerw.

[b]10 listopada[/b]

? raport przewidujący, że dynamika PKB w Polsce w przyszłym roku może spaść do 1,5 proc.

[b]12 listopada[/b]

? fixing cudów – KNF ustaliła, że zlecenia podbijające zamknięcie giełdowych notowań o prawie 5 pkt proc. pochodziło z biura JP Morgan

[b]13 listopada[/b]

? rekomendacja „niedoważaj” dla TVN, kilka dni później dla Pekao, PKO BP, BZ WBK, Millennium, BRE, Getinu.

[b]5 grudnia[/b]

? pomyłka z prognozą kursu euro/złoty, opublikowana przez agencję Bloomberg.[/ramka]

Złoty umocni się do 2,81 za euro na koniec 2009 r. – wynikało z ostatniej prognozy banku JP Morgan ujawnionej przez agencję Bloomberg. Jeszcze w listopadzie ten sam bank mówił, że będzie to 3,8 zł. – To szacunki dotyczące kursu dolara, pomyliliśmy prognozę dla dolara z prognozą dla euro – mówi „Rz“ David Wells, szef działu prasowego JP Morgan na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. – Właściwa prognoza kursu euro to 3,80 zł.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca