Rosja sprzedała za granicę 20,5 mln ton ropy co stanowiło 35,2 proc. całego eksportu a ponad połowę w eksporcie surowców paliwowo-energetycznych. W stosunku do grudnia eksport ropy spadł o 2,8 proc. Wydobycie było niższe o 0,8 proc. i wyniosło 41 mln ton.
W kolejnych miesiącach tendencja będzie podobna. Dziś wicepremier Igor Sieczin wezwał kompanie naftowe i gazowe do zamrożenia swoich projektów wydobywczych.
- Uruchomienie wydobycia z szelfów nie będzie miało teraz ekonomicznego uzasadnienia. Potrzebne tam są bowiem duże nakłady, które w czasie kryzysu, nie szybko się zwrócą - argumentował rosyjski wicepremier, będący jednocześnie członkiem rady dyrektorów (odpowiednik rady nadzorczej) państwowej Rosniefti. Koncern ten miał w planach wspólnie z BP wiercenia na szelfie Sachalin 4 na Morzu Ochockim. Koszt wierceń to ok. 100 mln dol. czyli 4 razy tyle co wiercenia na lądzie.
Prace na szelfie Sztokman na Morzu Barentsa wstrzyma także prawdopodobnie Gazprom. Według ekspertów decyzja o zmniejszeniu inwestycji o 4 mld dol. może zapaść do końca marca. Wydobycie miało się tam rozpocząć w 2011 r. Całkowity koszt to 24 mld dol.
Sieczn proponuje kompaniom paliwowym skupienie się na inwestycjach dla Chin i innych krajów Azji środkowej. Rosnieft dostała w tym roku 15 mld dol. kredytu z chińskich banków na budowę rurociągu ze Wschodniej Syberii do Chin.