Górnictwo chce być jak banki

Branża walczy o zniesienie dla kopalń opłaty od zysku z jednoosobowych spółek Skarbu. Przez pięć lat z tego tytułu firmy węglowe zapłaciły 838 mln zł. A rocznie z górnictwa do budżetu trafia ponad 6 mld zł

Publikacja: 30.03.2009 03:40

W 2008 r. branża zarobiła 0,9 mld zł. Opłata od tej kwoty wyniosła ponad 136 mln zł. Górniczy samorz

W 2008 r. branża zarobiła 0,9 mld zł. Opłata od tej kwoty wyniosła ponad 136 mln zł. Górniczy samorząd chce jej zniesienia.

Foto: Rzeczpospolita

Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, która pełni rolę samorządu pracodawców, wystąpiła do resortu gospodarki (sprawuje nadzór nad górnictwem), by kopalnie nie płaciły nie tylko dywidendy (zwłaszcza że np. Jastrzębska Spółka Węglowa w 2008 r. zarobiła na czysto ponad 600 mln zł), ale i dodatkowej opłaty od zysku.

– Proponujemy, by te pieniądze trafiły na inwestycje górnicze – mówi Janusz Olszowski, prezes GIPH. Zwłaszcza że w budżecie państwa na 2009 r. zabrakło środków na tzw. inwestycje początkowe (m.in. przygotowanie nowych pokładów), choć minister gospodarki wnioskował o ok. 400 mln zł, a na tę formę pomocy publicznej do 2010 r. godzi się Bruksela.

To jednak niejedyny powód. Ustawa o wpłatach z zysku przez jednoosobowe spółki Skarbu Państwa z 1995 r. stanowi, że takie spółki (a są nimi firmy górnicze) obok dywidendy płacą skarbowi jeszcze kolejne 15 proc. od kwoty zysku netto, co przedstawiciele branży nazywają kompletnym drenowaniem spółek. Dlatego GIPH wnioskuje o zniesienie tej opłaty.

– Pomogłoby to nie tylko górnictwu, ale i innym branżom – uważa Janusz Olszowski. A takich spółek jest 476. Tyle że nie wszystkie obowiązuje ustawa – wyłączeniu podlegają spółki działające na podstawie prawa bankowego, prawa ubezpieczeniowego i ustawy o radiofonii i telewizji.

– A wystarczy, że nawet maleńka część akcji należy do innego właściciela, i spółka już nie podlega opłacie z zysku, dlatego np. w górnictwie z tej opłaty zwolniona jest Bogdanka – tłumaczy Olszowski. W Lubelskim Węglu bowiem do skarbu należy 96,8 proc. akcji (m.in. 2,1 proc. należy do Elektrowni Kozienice). Płacą za to śląskie kopalnie.

Górniczy pracodawcy mają jeszcze jeden argument. Z obliczeń GIPH wynika, że rocznie spółki węglowe wpłacają z tytułu wszelkich podatków i obowiązkowych opłat 6,2 mld zł. JSW np., która w ubiegłym roku zarobiła najwięcej ze wszystkich spółek węglowych, odprowadziła 649 mln zł VAT, prawie 65 mln zł podatku od osób prawnych, a opłata od zysku kosztowała ją 105 mln zł. Oprócz tego jako płatnik podatku dochodowego od osób fizycznych przelała na konta fiskusa ponad 176 mln zł.

Najbardziej kontrowersyjne są podatki od wyrobisk, o których rozstrzyga sąd, bo prawo nie jest jednoznaczne. Gminy domagają się, by kopalnie płaciły go jako podatek od nieruchomości – te się buntują, bo uznają, że dziurę w ziemi (a tym jest wyrobisko) trudno uznać za nieruchomość. Być może przygotowywana nowelizacja prawa górniczego sprecyzuje te przepisy (jednak starają się to blokować samorządy – bo wyrobisko nie byłoby nieruchomością, a to utrata ok. 200 mln zł rocznie dla gmin).

GIPH za absurdalne uważa też opłaty na PFRON. Kopalnie nie podważają jednak samych składek, ale uogólniony sposób ich naliczeń. Rocznie wydają na to ok. 700 mln zł, a nie mogą skorzystać ze zwolnień, bo np. zatrudniająca 65 tys. ludzi Kompania Węglowa musiałaby zatrudnić 3,9 tys. niepełnosprawnych. A to oznacza połowę jej pracowników na powierzchni.

GIPH złożyła 11 marca postulaty w resorcie gospodarki. Ten jeszcze nie odpowiedział.

Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, która pełni rolę samorządu pracodawców, wystąpiła do resortu gospodarki (sprawuje nadzór nad górnictwem), by kopalnie nie płaciły nie tylko dywidendy (zwłaszcza że np. Jastrzębska Spółka Węglowa w 2008 r. zarobiła na czysto ponad 600 mln zł), ale i dodatkowej opłaty od zysku.

– Proponujemy, by te pieniądze trafiły na inwestycje górnicze – mówi Janusz Olszowski, prezes GIPH. Zwłaszcza że w budżecie państwa na 2009 r. zabrakło środków na tzw. inwestycje początkowe (m.in. przygotowanie nowych pokładów), choć minister gospodarki wnioskował o ok. 400 mln zł, a na tę formę pomocy publicznej do 2010 r. godzi się Bruksela.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca