Choć gdańska firma jest spółką giełdową, to jednak dominującą pozycję w niej ma Skarb Państwa wraz z podległą mu Naftą Polską. Kontrolują w sumie 58,8 proc. akcji Lotosu. Decyzja o zmianie zarządu i pomysł ogłoszenia konkursu pochodzi z Ministerstwa Skarbu Państwa. Rada Nadzorcza Lotosu będzie chciała rozstrzygnąć konkurs najpewniej tuż przed Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy, podsumowującym 2008r., które zaplanowano na 30 czerwca. Wraz z odbyciem WZA kończy się kadencja obecnego zarządu Lotosu, zatem od lipca w firmie mogą już być nowe władze.
Obecnie Lotosem, który jest drugim po PKN Orlen producentem paliwa w Polsce, kierują trzy osoby. Najdłużej - bo od 7 lat - funkcję pełni prezes Paweł Olechnowicz oraz jego zastępca ds. produkcji - Marek Sokołowski. Ale tylko ten ostatni, odpowiedzialny m.in. za techniczną stronę gigantycznego programu rozwoju i budowę instalacji ma szanse na zachowanie stanowiska. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Pawłowi Olechnowiczowi trudno będzie wygrać konkurs.
Choć w jego obronie występują związki zawodowe - w liście do Premiera RP napisały, że ostatnie lata oceniają "pozytywnie nie tylko przez pryzmat ekonomicznych wskaźników, ale także w wymiarze społecznym". Sam Olechnowicz zapowiada, że wystartuje w postępowaniu kwalifikacyjnym, bo czuje się odpowiedzialny za przyszłość Lotosu, zwłaszcza realizację programu rozwoju.Jednak już od kilku tygodni wymienia się nazwisko następcy Olechnowicza - ma nim być obecny szef Nafty Polskiej Marek Karabuła.
Informacje o tym, że Paweł Olechnowicz wkrótce straci stanowisko, pojawiają się od grudnia ubiegłego roku. Tym bardziej, że Skarb Państwa stopniowo wymienia władze kolejnych firm paliwowych. Zaczęło się od PKN Orlen - gdy we wrześniu ub.r. szefem został Jacek Krawiec, choć nie wygrał konkursu. W grudniu minister wybrał nowe władze PERN "Przyjaźń" - firmy odpowiedzialnej m.in. za ropociągi w kraju, a tydzień temu - także spółki Operator Logistyczny Paliw Płynnych, do której należą magazyny paliw.
Paweł Olechnowicz należy do wąskiego grona menedżerów z kilkuletnim stażem w dużej spółce kontrolowanej przez Skarb Państwa.