Handel bronią nadzieją dla branży

Podczas kryzysu przedsiębiorcy dostrzegli swoją szansę w eksporcie uzbrojenia i strategicznych technologii. Resort finansów uszczelnia jednak kontrolę obrotu towarów związanych z bezpieczeństwem

Aktualizacja: 15.06.2009 02:23 Publikacja: 15.06.2009 02:22

Tylko pancerna grupa Bumar zapowiada, że spróbuje w tym roku na handlu technologiami militarnymi zarobić miliard złotych. – Broń, specjalne technologie czy materiały o podwójnym zastosowaniu sprzedają się trudniej, trzeba mieć do tego pozwolenia i certyfikaty, ale kusi zarobek wielokrotnie większy niż w obrocie cywilnym sprzętem – mówi Witold Lisicki, rzecznik Służby Celnej.

Do maja tego roku w bazach danych systemu Tracker, przeznaczonego do nadzoru obrotu uzbrojeniem, celnicy zarejestrowali już pełne dossier 9 tysięcy przedsiębiorców i firm zajmujących się eksportem towarów specjalnych. Ich liczba rośnie. Tracker, wymyślony przez Amerykanów, pozwala weryfikować dokumenty związane z wywozem broni, identyfikować sprzęt, porównywać transakcje, sprawdzać ich uczestników.

[wyimek]426 mln dol. zamierza w tym roku zarobić na eksporcie uzbrojenia największa grupa zbrojeniowa – Bumar[/wyimek]

W bazach systemu Tracker zarejestrowano szczegóły dostawy (Bumar) broni strzeleckiej czy transporterów Dzik z AMZ Kutno do Iraku, a także finalizowanego właśnie kontraktu malezyjskiego na dostawy 48 czołgów wyprodukowanych w Zakładach Mechanicznych Bumar Łabędy (wartość ponad 370 mln dolarów). Są także dane o najnowszej sprzedaży mieleckich transportowców Skytruck do Ameryki i Meksyku czy o wysyłce pierwszych kabin śmigłowców Black Hawk dla Sikorsky Aircraft w USA.

Dzięki Trackerowi pod lupą celników jest stale eksport lotniczych części wysyłanych w świat przez PZL Świdnik, Goodrich Krosno (elementy podwozi samolotów bojowych różnych typów, m.in. F-16, a także transportowych Boeingów), komponenty do silników lotniczych dla korporacji UTC (Pratt & Whitney) z WSK Rzeszów, P&W Kalisz czy opracowania i analizy z badań materiałowych Warszawskiego Instytutu Lotnictwa.

– W ostatnim okresie obserwujemy gwałtowny wzrost liczby drobniejszych transakcji związanych z przepływem przez granicę części do modernizowanego rodzimego i porosyjskiego uzbrojenia – mówi Henryk Jezierski, naczelnik Wydziału Towarów Strategicznych Służby Celnej. Do maja tego roku w bazach Trackera odnotowano przepływ przez granicę aż 21 tysięcy rodzajów towarów związanych z obronnością i bezpieczeństwem. Niektóre transakcje celnicy przerwali, kierując sprawy do badania ABW.

– Już kolejny raz udaremniliśmy wysyłkę do Azji z jednego z krajowych instytutów ultraczystego magnezu niezbędnego do tworzenia metalicznego plutonu – strategicznego surowca w technologiach związanych z budową broni jądrowej – mówi naczelnik Jezierski.

Kilka lat temu ujawniono wywóz silników do poradzieckich rakiet Wołchow, a wiosną tego roku przejęto 8 tysięcy hiszpańskich pistoletów Astra, bez wątpienia broni ostrej, zakamuflowanej w dokumentach przewozowych jako sprzęt sportowy.

W odpowiedzi na rosnący obrót – w tym roku celnicy zarejestrowali już ponad 13 tysięcy spraw związanych z uzbrojeniem i technologiami militarnymi – resort finansów wzmaga kontrole na granicach. Elementy systemu Tracker wkrótce zainstalowane będą we wszystkich terenowych oddziałach Służby Celnej. Pod ściślejszym nadzorem znajdą się też paczki i przesyłki kurierskie wykorzystywane regularnie do przemytu pojedynczych egzemplarzy uzbrojenia.

– Zagrożenie nie maleje: broń palna, a jeszcze częściej amunicja, wędruje pocztą zwłaszcza z USA, uaktywnił się też niebezpieczny tranzyt z Rosji przez kanał litewski – mówi Piotr Dziedzic z Ministerstwa Finansów.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=z.lentowicz@rp.pl]z.lentowicz@rp.pl[/mail][/i]

Tylko pancerna grupa Bumar zapowiada, że spróbuje w tym roku na handlu technologiami militarnymi zarobić miliard złotych. – Broń, specjalne technologie czy materiały o podwójnym zastosowaniu sprzedają się trudniej, trzeba mieć do tego pozwolenia i certyfikaty, ale kusi zarobek wielokrotnie większy niż w obrocie cywilnym sprzętem – mówi Witold Lisicki, rzecznik Służby Celnej.

Do maja tego roku w bazach danych systemu Tracker, przeznaczonego do nadzoru obrotu uzbrojeniem, celnicy zarejestrowali już pełne dossier 9 tysięcy przedsiębiorców i firm zajmujących się eksportem towarów specjalnych. Ich liczba rośnie. Tracker, wymyślony przez Amerykanów, pozwala weryfikować dokumenty związane z wywozem broni, identyfikować sprzęt, porównywać transakcje, sprawdzać ich uczestników.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca