Żegnającej się z posadą komisarz ds. konkurencji, która w czasie dwudniowej wizyty w polskich stoczniach zawitała wczoraj do Szczecina, towarzyszyła liczna obstawa z Biura Ochrony Rządu. Obawiano się prowokacji ze strony stoczniowców, którzy właśnie w Neelie Kroes upatrują głównej winnej likwidacji polskich stoczni (zgodnie z ustaleniami KE z polskim rządem majątek zakładów został sprzedany w przetargu, by uniknąć zwrotu bezprawnie przyznanej im pomocy publicznej). Jak się okazało – bezzasadnie. Kilkudziesięciu pracowników przywitało Neelie Kroes jedynie gwizdami i transparentem „Witamy na pogrzebowym stosie polskich stoczni”. Podobnie było podczas spotkania ze związkowcami, w którym uczestniczyli też wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik i Jan Ruurd de Jonge, prezes nowo powstającej spółki Polskie Stocznie, która przejmie majątek zakładów w Szczecinie i Gdyni. Pojawił się na nim tylko jeden spośród czterech działających w stoczni związków – Stoczniowiec. Pozostałe je zbojkotowały.
– Niczego szczególnie nowego nie usłyszeliśmy. Prezes de Jonge zapewniał znów o rozruchu stoczni od 1 sierpnia i planie zatrudnienia 2,3 tys. osób, w tym 70 ze 140 dotąd pracujących dla SSE konstruktorów. Ale przynajmniej były to informacje z pierwszej ręki, a nie z mediów – mówił po spotkaniu Zdzisław Kołodziejczyk ze Stoczniowca. Przewodniczący stoczniowej „S” Krzysztof Fidura powiedział „Rz”, że nie wie, po co właściwie komisarz przyjechała do Szczecina. – Na rozmowy był czas, zanim zapadły nieodwracalne decyzje. Dziś to chyba tylko medialna gra – mówi.
Po południu Neelie Kroes spotkała się też z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem. Jak powiedział „Rz” Maciej Wewiór, rzecznik MSP, spotkanie miało charakter techniczny.
Dziś Neelie Kroes odwiedzi stocznie w Gdyni i Gdańsku. Ta druga czeka na decyzję KE w sprawie programu restrukturyzacji przygotowanego przez właściciela – ISD Polska. Jednak Kroes dziś jej nie ogłosi, bo dokument musi wcześniej zaaprobować kolegium komisarzy. Kroes poinformowała, że ma nadzieję, iż pozytywna decyzja zostanie podjęta w Komisji Europejskiej przed przerwą wakacyjną.