Wówczas w gdańskim porcie pojawi się konkurencja dla Petrolotu. Będzie to pierwsze polskie lotniska na którym linie lotnicze będą miały możliwość wyboru dostawcy paliwa. Budowa bazy paliwowej została zakończone 22 czerwca.

— Dla nas otwarcie nowej bazy to m.in. możliwość zapewnienia liniom lotniczym tego, czego od nas żądały — konkurencji. — mówi Tomasz Kloskowski, wiceprezes portu gdańskiego. Spółka zarządzająca Rębiechowem otrzymuje też opłatę z dzierżawy gruntu na którym stoi wybudowana przez Lotos baza paliwowa.

Komisja Europejska wymaga, by na wszystkich portach, które obsługują ponad 2 mln pasażerów rocznie było co najmniej dwóch dostawców paliwa, w tym jeden niezależny od portu i od największego przewoźnika. Za niespełnienie tego warunku zganiła już władze warszawskiego Okęcie. — Rozmawiamy z firmami paliwowymi o wejściu do portu — mówi Jakub Mielniczuk, rzecznik Okęcia. — Sami bazy paliwowej nie wybudujemy, to koszt kilkuset mln zł — dodaje.