– Rosnący wpływ Skarbu Państwa na kierowanie Renault jest jedną z głównych przyczyn nieufności inwestorów – mówi anonimowo jeden z paryskich analityków. Dowodem jest choćby równoległe podwyższenie przez Nomurę rekomendacji dla walorów Peugeota.

Ostatnie rozmowy rządu (właściciela 15 proc.) z dyrekcją Renault o miejscu uruchomienia nowej produkcji przypominają, że spółka jest pod presją polityczną, uznał UBS. – Renault nie ma swobody co do cięcia kosztów czy przenoszenia produkcji. Państwo będzie wszystkiego pilnować i wykorzysta pozycję największego akcjonariusza, by nie doszło do redukcji załogi – dodaje nomura. Poza tym według UBS spółka nie potrafiła wypracować w ostatniej dekadzie dość gotówki, a bank nie przewiduje poprawy, bo firma ma starzejące się modele.