Elektrownie i konstrukcje stalowe zamiast statków

Na terenach po Stoczni Gdynia powstanie specjalna strefa ekonomiczna

Publikacja: 01.02.2010 02:26

Do 10 lutego powinna zapaść decyzja dotycząca rewitalizacji terenów postoczniowych w Gdyni – wynika z informacji „Rz”. W piątek radni miejscy przegłosowali rezolucję w sprawie utworzenia na części jej obszaru specjalnej strefy ekonomicznej. Teraz musi się na to jeszcze zgodzić rząd.

– Kryzys dotknął też mniejszych stoczni – mówi „Rz” Grażyna Piotrowska z pomorskiego urzędu wojewódzkiego. – Jednak prywatne spółki, których właściciele są zdeterminowani, by przetrwać, próbują dopasować się do nowej sytuacji, szukając alternatywnych dróg rozwoju, jak współpraca z branżą energetyczną czy budowa konstrukcji stalowych niekoniecznie związanych z branżą okrętową – dodaje.

[wyimek]300 mln zł wynosiła w listopadzie 2009 r. cena wywoławcza za całość majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie[/wyimek]

– Widzimy tę elastyczność z ich strony i dlatego chcemy włączyć te firmy w nowe projekty gospodarcze, a przy okazji zagospodarować niewykorzystaną część majątku stoczni – mówi Piotrowska.

Takim przykładem jest stocznia Odys, która zwracała się już kilkakrotnie do zarządcy kompensacji (który sprzedawał aktywa stoczni) o możliwość dzierżawy części terenu. – Takich firm jak nasza nie stać na jego zakup, bo dziś trudno pozyskać finansowanie zewnętrzne. Alternatywą byłaby możliwość dzierżawy albo umowy leasingu zawartej z dzierżawcą, z opcją zakupu tego terenu w przyszłości – mówi „Rz” Robert Studziński, prezes stoczni.

Odys dotąd realizował projekty zlecane w całości przez klientów (np. Danfoss), ale ma w planach pracę nad własnymi rozwiązaniami – z zakresu okrętnictwa śródlądowego i energii odnawialnej. Firma wytworzyła pierwszy na świecie prototyp elektrowni falowej, która wykorzystuje energię kinetyczną fal morskich.

– To energia znacznie stabilniejsza niż energia wiatru czy pływu – mówi „Rz” Robert Studziński. – Nasz projekt jest jedynym spośród 30 przygotowanych dotąd na świecie, który przeszedł pomyślnie wszystkie próby i już działa. Na wdrożenie jego produkcji potrzeba jeszcze ok. dwóch lat. Są już pierwsi zainteresowani zakupem, m.in. Ministerstwo Energetyki Danii.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne