Prywatny operator pocztowy będzie roznosił listy na wsiach

Krakowski prywatny operator będzie dostarczać korespondencję także na terenach wiejskich. Właśnie rozszerza obszar działania o kolejne 2 mln adresów

Publikacja: 09.03.2010 20:40

Blaszki dociążające listy InPost

Blaszki dociążające listy InPost

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Po ponad trzech latach działania na rynku pocztowym w zasięgu InPostu jest już 79 proc. gospodarstw domowych w Polsce. Dotychczas spółka, podobnie jak inni operatorzy prywatni, omijała tereny wiejskie. Powodem są koszty.

Teraz jednak firma należąca do giełdowej grupy Integer.pl zdecydowała się na rozszerzenie zakresu swojego działania. Decyzja zapadła po tym, jak w styczniu Poczta Polska zaproponowała największym usługobiorcom atrakcyjne rabaty. By nie stracić klientów instytucjonalnych, InPost zaoferował im możliwość dostarczania korespondencji, przede wszystkim rachunków dla klientów, także w małych miejscowościach. – Oferta rabatowa Poczty Polskiej nie obejmuje małych miast i wiosek. Dzięki rozszerzeniu naszej działalności będziemy mogli zaproponować na tych terenach usługę tańszą od oferowanej przez Pocztę o 8 – 30 proc. – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu.

Koszt inwestycji szacowany jest na 1 mln zł, ale z kalkulacji firmy wynika, że zwróci się on już po pół roku. Do końca czerwca br. firma planuje rozszerzenie działalności o kolejnych 500 miejscowości: małe i średnie miasta oraz tereny wiejskie.

Obecnie operator jest obecny w około 2 tys. miast. Nowe 2 mln adresów obejmą łącznie 1,2 tys. kolejnych miejscowości na terenie całego kraju.

InPost jest obecnie największym niezależnym operatorem pocztowym. Przychody firmy w 2009 r. wyniosły ok. 100 mln zł. Obsługuje ona ponad 3,5 tys. firm, między innymi przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, energetyczne, ubezpieczeniowe, banki, urzędy miasta i policję. Wśród klientów InPostu 40 firm stanowią podmioty wysyłające miesięcznie od kilkuset tysięcy do nawet kilku milionów listów.

[b] Czytaj także: [link=http://www.parkiet.com/artykul/899126.html]To blaszka InPostu jest symbolem liberalizacji rynku [/link][/b]("Parkiet", 20 lutego)

Po ponad trzech latach działania na rynku pocztowym w zasięgu InPostu jest już 79 proc. gospodarstw domowych w Polsce. Dotychczas spółka, podobnie jak inni operatorzy prywatni, omijała tereny wiejskie. Powodem są koszty.

Teraz jednak firma należąca do giełdowej grupy Integer.pl zdecydowała się na rozszerzenie zakresu swojego działania. Decyzja zapadła po tym, jak w styczniu Poczta Polska zaproponowała największym usługobiorcom atrakcyjne rabaty. By nie stracić klientów instytucjonalnych, InPost zaoferował im możliwość dostarczania korespondencji, przede wszystkim rachunków dla klientów, także w małych miejscowościach. – Oferta rabatowa Poczty Polskiej nie obejmuje małych miast i wiosek. Dzięki rozszerzeniu naszej działalności będziemy mogli zaproponować na tych terenach usługę tańszą od oferowanej przez Pocztę o 8 – 30 proc. – mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej