Jak wynika z analiz firmy PMR, jeszcze w 2005 r. krajowe przedsiębiorstwa wymieniały komputery na nowe średnio co 3,9 roku. Obecnie okres ten wydłużył się do 4,6 roku. Można to, zdaniem specjalistów, tłumaczyć poprawą jakości użytkowanego sprzętu.
– Firmy nie widzą też potrzeby, by migrować do wypuszczanych w ostatnich latach systemów operacyjnych Microsoftu (Vista/Windows 7). Znacznie więcej decydowało się w przeszłości na migrację do Windows XP, co pociągnęło za sobą falę wymiany sprzętu – wyjaśnia Paweł Olszynka, analityk PMR i jeden z autorów raportu. Przyznaje, że wydłużenie cyklu wymiany sprzętu jest również konsekwencją spowolnienia gospodarczego. Przedsiębiorstwa musiały ograniczyć bądź nawet całkowicie wstrzymać wydatki na modernizację infrastruktury informatycznej.
Jeśli chodzi o wielkość przedsiębiorstw, to średnie wymieniają sprzęt częściej niż małe. Pierwsze czynią to co cztery lata, podczas gdy mikrofirmy (do 2 mln zł obrotów rocznie) o rok rzadziej. Nie ma natomiast większego wpływu na wymianę komputerów fakt, czy firma jest polska czy zagraniczna.
Polskie przedsiębiorstwa, według PMR, używają obecnie ok. 1,4 mln komputerów, a 27 proc. z nich to urządzenia przenośne. – Firmy, jeśli decydują się na wymianę komputerów, powszechnie wybierają notebooki, ale również ich tańsze odpowiedniki – netbooki – uważa Andrzej Przybyło, prezes AB, jednego z największych dystrybutorów sprzętu IT w Polsce.
Prawie jedna trzecia małych firm w ogóle nie korzysta z usług IT. – Fakt, że wiele spółek z segmentu MSP w XXI w. w Polsce wciąż nie korzysta z oprogramowania wspomagającego zarządzanie, a niekiedy nawet z komputera, niezmiennie wywołuje nasze zdziwienie – mówi Paweł Przedpełski, dyrektor sprzedaży firmy Sage, która produkuje oprogramowanie do zarządzania przedsiębiorstwem. Jego zdaniem często wynika to z przyzwyczajeń właścicieli, którzy wolą odręcznie wypisywane rachunki czy faktury z bloczka, oraz z braku ustawowych regulacji. – Być może jest to również skutek niewiedzy lub obawy przed inwestycjami w nowoczesne technologie – dodaje Przedpełski.