Bogdanka i Kozienice: kolejny kontrakt na dostawy węgla

Bogdanka i Kozienice jeszcze przed sprzedażą 51 proc. akcji Enei podpiszą nową umowę na dostawy węgla wartą 5,5 mld zł.

Publikacja: 09.09.2010 06:38

Elektrownia Kozienice

Elektrownia Kozienice

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

– Kontrakt może zostać podpisany do końca listopada. Do ustalenia zostało tylko kilka szczegółów – wyjaśnia „Rz” osoba związana z poznańską grupą energetyczną.

Należąca do Enei Elektrownia Kozienice jest największym odbiorcą węgla kamiennego w Polsce. Planuje do 2015 – 2016 r. wybudowanie nowego bloku o mocy 800 – 900 MW za 5 mld zł. Trwa przetarg na tę inwestycję. Prywatyzacja Enei jest w toku.

Jak dowiedziała się „Rz”, Skarb Państwa stara się, by umowa Bogdanka – Kozienice została podpisana przed zbyciem 51 proc. akcji Enei (o jej zakup starają się francuskie EdF i GDF Suez, hiszpańska Iberdrola, czeski EP Holding oraz Kulczyk Investments).

– Nie wiadomo, czy nowy właściciel będzie chciał nowego bloku. Dlatego umowa na dostawy węgla ma charakter warunkowy – mówi „Rz” osoba zbliżona do negocjacji.

Bogdanka i Enea na początku marca podpisały 15-letni kontrakt wart ponad 10 mld zł na dostawy do już istniejących bloków w Kozienicach. Drugi kontrakt dla nowego bloku będzie nieco inny – m.in. bezterminowy – jednak rocznie Bogdanka ma dostarczać Kozienicom kolejne 2 – 2,5 mln ton węgla, co według szacunków „Rz” przy średniej cenie ok. 220 zł za tonę w ciągu dziesięciu lat da 5,5 mld zł. Na razie będzie to drugi co do wielkości kontrakt wieloletni na linii górnictwo – energetyka.

– Umowa będzie tak sformułowana, by zabezpieczyć obie strony przed konsekwencjami zdarzeń, których dziś nie da się przewidzieć – mówi Mirosław Taras, prezes Bogdanki.

Kilka lat temu energetyka odeszła od kontraktów długoterminowych na sprzedaż energii, bo zostały zakwestionowane przez UE. Jednak te na dostawy paliwa są zawierane na zasadach komercyjnych i Komisja Europejska nie ingeruje. Zdaniem wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka kopalnie i elektrownie powinny iść w kierunku takich umów, bo górnictwu gwarantują one zbyt, a energetykom – przewidywalne ceny paliwa.

– Takie umowy pozwalają planować z wyprzedzeniem budżet i inwestycje – mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, która wynegocjowała taki kontrakt z Południowym Koncernem Węglowym z grupy Tauron (nie ujawniają szczegółów).

– Mamy dziewięć kontraktów wieloletnich, najdłuższy na 15 lat, jednak co roku renegocjujemy ceny, bo przewidzenie sytuacji na rynku z tak dużym wyprzedzeniem jest trudne – mówi Stanisław Gajos, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego. – Teraz rozmawiamy z energetyką o kontraktach na trzy – pięć lat.

Węgiel z Bogdanki jest tańszy niż śląski, nie brakuje na niego chętnych. Trwają np. rozmowy ze spółką Kulczyk Investments, która planuje budowę elektrowni na Białorusi. Z naszych informacji wynika, że zainteresowanie długoletnimi umowami z Bogdanką deklarują CEZ, Vattenfall czy firmy francuskie.

– Kontrakt może zostać podpisany do końca listopada. Do ustalenia zostało tylko kilka szczegółów – wyjaśnia „Rz” osoba związana z poznańską grupą energetyczną.

Należąca do Enei Elektrownia Kozienice jest największym odbiorcą węgla kamiennego w Polsce. Planuje do 2015 – 2016 r. wybudowanie nowego bloku o mocy 800 – 900 MW za 5 mld zł. Trwa przetarg na tę inwestycję. Prywatyzacja Enei jest w toku.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku