– Potwierdzam, ABW wykonywała czynności na nasze polecenie. Nie mogę teraz powiedzieć ani co zabezpieczyliśmy, ani dlaczego, ani nawet o jakie śledztwo chodzi. Czynności właśnie trwają – mówi „Rz” prok. Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
O przeszukaniu wie także wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, co potwierdził w środę w rozmowie z „Rz”. Osoba związana z KHW twierdzi, że funkcjonariusze chcieli wziąć na przesłuchanie Stanisława Gajosa, prezesa holdingu, ale go nie zastali. – Chodzi m.in. o obligacje węglowe – dodaje nasz rozmówca. Dzięki nim KHW ma poprawić płynność finansową. Od ubiegłego roku spółka sprzedała je za ponad 400 mln zł. Są spłacane surowcem z holdingu.
Wojciech Jaros z działu komunikacji spółki powiedział, że rzeczywiście doszło do przeszukania firmy, a prezes składał stosowne wyjaśnienia. O jaką sprawę chodzi?
[wyimek]900 mln zł - za tyle KHW zamierza sprzedać obligacje węglowe[/wyimek]
– Nie komentujemy spraw w toku, to nie pierwsze przeszukanie. Organy ścigania otrzymują materiały i wyjaśnienia, których żądają – powiedział Jaros.