2010 r. jednym z najbezpieczniejszych w górnictwie

2010 rok w powojennych dziejach polskiego górnictwa zostanie zapisany jako najlepszy pod względem liczby wypadków przy pracy, obok 2005 r. i najlepszego pod tym względem 2004 roku – wynika z raportu Wyższego Urzędu Górniczego

Publikacja: 18.01.2011 15:17

W 2010 roku liczba wypadków ogółem w górnictwie kopalin podstawowych (3342) jest mniejsza o 5 procent (czyli o 177 zdarzeń) niż w 2009 r. Dla kopalni węgla kamiennego, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków, wskaźniki są jeszcze lepsze, ponieważ liczba wypadków ogółem zmalała o 6,6 proc. (o 184 zdarzenia mniej niż w 2009 r.), a dla załogi własnej kopalń jest mniejsza o 8,6 proc. ( o 193 wypadki mniej niż w 2009 r.).

W górnictwie rud miedzi poszkodowanych w wypadkach w 2010 r. było 560 osób czyli o 3,11 proc. mniej niż w roku poprzednim. – Zmierzamy do tego, by te dobre trendy dotyczące bezpieczeństwa pracy w górnictwie utrzymały się w następnych latach. Uważamy, że polskie górnictwo jest wstanie obniżyć liczbę wypadków o 25 proc. do 2014 r. w stosunku do tych z 2009 r.

Upadnięcia, poślizgnięcia są przyczyną ponad 30 proc. wypadków w górnictwie podziemnym. Może zatem wystarczy posprzątać i zadbać o porządek na stanowiska pracy oraz drogach dojścia. Jestem przekonany, że sporadyczne są sytuacje, gdy poszkodowany w wypadku górnik sam sobie jest winien. Ktoś przecież pracę organizuje, planuje i zarządza górniczą załogą - mówi Piotr Litwa, prezes WUG.

Wskaźniki częstości wypadków śmiertelnych w kopalniach węgla kamiennego w przeliczeniu na 1 mln ton wydobytego węgla zmalały dla załogi własnej kopalń z 0,45 w 2009 r. do 0,17 w 2010 roku, a w przeliczeniu na tysiąc zatrudnionych z 0,30 w 2009 r. do 0,12 w 2010 r. Wskaźnik wypadków ogółem na tysiąc zatrudnionej załogi własnej w 2010 r. to 18,4. Rok wcześniej był na poziomie 19,4. Wskaźnik wypadków śmiertelnych w przeliczeniu na 1 mln ton wydobytego węgla wyniósł dla załogi ogółem czyli z firmami usługowymi kopalń węgla kamiennego 0,20 ( w 2009 r. 0,46), a na 1000 zatrudnionych 0,11 ( w 2009 r. 0,26). A wszystkich wypadków w przeliczeniu na 1000 zatrudnionych było 19,4 (w 2009 r. 20,5).

Niestety, w górnictwie miedziowym śmiertelnych wypadków było w ubiegłym roku więcej niż rok wcześniej. Wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych w przeliczeniu na 1 mln ton wydobycia dla załogi własnej wyniósł 0,23 ( w 2009 r. 0,06), a dla załogi ogółem 0,26 ( w 2009 r. 0,06). Ogółem wypadków dla tego rodzaju górnictwa w przeliczeniu na 1000 tys. zatrudnionych w 2010 r.

wyniósł 32 (a rok wcześniej był większy 34,5), w tym dla załogi własnej odpowiednio: 34,5 w 2010 r. wobec 35,6 w 2009 roku. Ten rok dla kopalń nie zaczął się dobrze, bo w styczniu w zakładach wydobywających węgiel kamienny zginęły już trzy osoby. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu w „Rzeczpospolitej” spółki węglowe zapowiadają na ten rok wzrost wydatków na BHP. Przekroczą one znacząco 1 mld zł.

[ramka]

Jak dochodzi do wypadków w górnictwie – wyliczenia Departamentu Warunków Pracy WUG

1. Potknięcie, poślizgnięcie lub upadek człowieka: 1021 wypadków, 30,24 proc.

2. Oberwanie się skał ze stropu (198 wypadków), oberwanie się skał z ociosu (121 wypadków), spadnięcie, stoczenie, obsunięcie się mas lub brył skalnych (358 wypadków): w sumie 677 wypadków, 20,05 proc.

3. Kontakt z przedmiotem transportowanym: 286 wypadków, 8,47 proc.

4. Spadnięcie, stoczenie lub obsunięcie się innych przedmiotów: 286 wypadków - 8,47 proc.

5. Najechanie, przyciśnięcie środkiem transportowym (wozem lokomotywą, samochodem - 26 wypadków), przebywanie w środku transportowym, który uległ zderzeniu, wykolejeniu, najechaniu itp. (15 wypadków), kontakt z ruchomymi elementami środków transportowych (25 wypadków), kontakt z ruchomymi elementami maszyn do urabiania lub ładowania (15 wypadków), kontakt z ruchomymi elementami maszyn do obróbki lub z obrabianym przedmiotem (3 wypadki), kontakt z ruchomymi elementami innych maszyn (60 wypadków), inne zdarzenie spowodowane zagrożeniem technicznym (133 wypadki): w sumie 277 wypadków, 8,2 proc. [/ramka]

BHP

W 2010 roku liczba wypadków ogółem w górnictwie kopalin podstawowych (3342) jest mniejsza o 5 procent (czyli o 177 zdarzeń) niż w 2009 r. Dla kopalni węgla kamiennego, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków, wskaźniki są jeszcze lepsze, ponieważ liczba wypadków ogółem zmalała o 6,6 proc. (o 184 zdarzenia mniej niż w 2009 r.), a dla załogi własnej kopalń jest mniejsza o 8,6 proc. ( o 193 wypadki mniej niż w 2009 r.).

W górnictwie rud miedzi poszkodowanych w wypadkach w 2010 r. było 560 osób czyli o 3,11 proc. mniej niż w roku poprzednim. – Zmierzamy do tego, by te dobre trendy dotyczące bezpieczeństwa pracy w górnictwie utrzymały się w następnych latach. Uważamy, że polskie górnictwo jest wstanie obniżyć liczbę wypadków o 25 proc. do 2014 r. w stosunku do tych z 2009 r.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca