W ciągu miesiąca ceny detaliczne cukru w sklepach skoczyły o 100 proc. – z 3 zł do ok. 6 zł. Powodem jest masowe wykupywanie cukru przez gospodarstwa domowe. Cukier w polskich sklepach jest teraz znacznie droższy niż w innych krajach Unii Europejskiej.
– Galopujący wzrost ceny cukru ma istotny wpływ na koszty produkcji wyrobów opartych na tym surowcu. Szczególnie w przypadku karmelków ten udział jest znaczny i bezpośrednio przekłada się na rentowność związaną z tą grupą produktów – mówi Marek Malinowski, prezes ZPC Mieszko.
W cenie karmelków (twardych cukierków) cukier odpowiada za połowę kosztów. Sytuację producentów słodyczy pogarsza fakt, że drogie są także mąka i kakao. Eksport kakao wstrzymało Wybrzeże Kości Słoniowej, główny dostawca tego ziarna.
Wysokie notowania wynikają jednak głównie z działań spekulacyjnych na giełdach i na rynku hurtowym, bo kłopotów z zaopatrzeniem w cukier nie ma. Producenci słodyczy będą musieli jednak podnieść ceny dla konsumentów. Zdaniem analityków rynku mogą sobie na to pozwolić, ponieważ popyt na słodycze w Polsce jest duży i będzie nadal rósł.
– Drogie kakao i cukier nie będą miały wpływu na jakość naszych produktów. Ale możemy się spodziewać, że wszyscy w branży spożywczej drożejące surowce zrekompensują sobie podwyżkami – mówi Beata Kolterman z grupy Jutrzenka.