– Strony się nie porozumiały, więc kolejnym krokiem zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych są negocjacje z udziałem mediatora – mówi Wojciech Jaros, rzecznik KHW. – W ciągu kilku dni strony mogą się porozumieć co do wyboru mediatora, a jeśli nie, to wyznaczy go ministerstwo pracy – przypomina.

Ostatnio mediator próbował godzić górników i zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Bezskutecznie. Górnicy w KHW żądają 500 zł podwyżki pensji oraz wycofania się KHW z pomysłu redukcji 19,5 tys. załogi o ok. 5 tys. osób.

– Nikogo nie będziemy zwalniać, po prostu w miejsce osób odchodzących na emerytury przyjmiemy mniej nowych ludzi – tłumaczy Artur Trzeciakowski, wiceprezes KHW. Związkowcy jednak kontrargumentują, że w holdingu i tak pracuje za mało ludzi. Grożą spółce strajkiem. Jeśli mediator nie pogodzi stron, następnym krokiem może być referendum strajkowe (tak, jak w JSW, gdzie takie referendum zaplanowano na 8 kwietnia). – Do 31 marca czekamy na odpowiedź z Kompanii Węglowej – przypomina Bogusław Ziętek, lider Sierpnia'80. Tam związkowcy domagają się 10 proc. podwyżek, ale zarząd tej największej spółki górniczej w UE nie zamierza się na to godzić.