Reklama

Czy renoma Rabobank pomoże ofercie BGŻ?

Rusza oferta publiczna Banku Gospodarki Żywnościowej

Publikacja: 14.04.2011 04:46

Kondycja finansowa polskiej spółki. Po ciężkim okresie w końcu lat 90. BGŻ jest coraz bardziej rento

Kondycja finansowa polskiej spółki. Po ciężkim okresie w końcu lat 90. BGŻ jest coraz bardziej rentowny. W prospekcie znajdą się wyniki za 2010 r.

Foto: Rzeczpospolita

Do inwestorów trafiło wczoraj zaproszenie do uczestnictwa w ofercie publicznej BGŻ (tzw. intention to float). Tym samym resort skarbu zaczął promocję transakcji planowanej na połowę maja. Zgodnie z roboczym harmonogramem oferty bank ma wejść na Giełdę Papierów Wartościowych 27 maja.

Ministerstwo Skarbu, które zamierza sprzedać swój 37,2-       -proc. pakiet akcji, liczy na szybkie zatwierdzenie prospektu emisyjnego złożonego na początku marca. Stać się to może już na najbliższym posiedzeniu Komisji Nadzoru Finansowego – 19 kwietnia. Zaraz po długim weekendzie majowym ruszyć powinny spotkania z zarządzającymi w centrach finansowych Europy.

Wysoki rating

– Liczymy na duże zainteresowanie inwestorów z zagranicy, m.in.  z uwagi na silną pozycję kapitałową głównego akcjonariusza BGŻ. Rabobank to jedna z niewielu instytucji finansowych z ratingiem AAA i dla funduszy oferta publiczna polskiego banku to okazja, aby zwiększyć stan posiadania aktywów holenderskiej grupy – mówi „Rz" Krzysztof Walenczak, wiceminister skarbu odpowiedzialny za transakcję.

Rabobank  jest jedną z większych europejskich grup finansowych,  z aktywami na koniec 2010 r. sięgającymi 653 mld euro  i zyskiem netto przekraczającym od kilku lat regularnie 2 mld euro. Jest jednak instytucją nienotowaną na żadnej z giełd. Od czasu do czasu inwestorzy mogą tylko kupić obligacje emitowane przez bank.

– Silny akcjonariusz może być argumentem za kupnem BGŻ – mówi jeden z analityków z polskiego biura maklerskiego. Jednak zdaniem londyńskich  analityków sektora bankowego na pewno nie będzie to kluczowa kwestia przy zainteresowaniu i wycenie polskiej spółki.

Reklama
Reklama

– Inwestorzy nie kupują akcji Rabobanku, ale spółki zależnej, której sytuacja finansowa jest pochodną realiów rynku, na którym działa – mówi analityk jednego z londyńskich banków inwestycyjnych pragnących zachować anonimowość.

– Pamiętajmy też, że równolegle toczyć się będzie w regionie ogromna ilość ofert pierwotnych w innych krajach, konkurencyjnych dla plasowania akcji BGŻ – dodaje.

Na polskim rynku BGŻ jest 11. bankiem pod względem wartości aktywów. Z wysłanego do inwestorów zaproszenia do oferty wynika jednak, że spółka pozycjonować się chce jako bank specjalizujący się w sektorze spożywczym (food & agri). Na koniec 2010 roku za 38,5 proc. wszystkich pożyczek odpowiadali klienci z tej właśnie branży.

Strategia banku

– Naszym celem strategicznym jest poprawa efektywności i rozwój sieci placówek, głównie w mniejszych miastach. W naszej opinii nasz profil biznesowy okaże się interesujący dla inwestorów – mówi Jacek Bartkiewicz, prezes BGŻ, cytowany w dokumencie przesłanym funduszom.

Analitycy szacują, że akcje Skarbu Państwa mogą być warte 1 mld zł.

Wyceny biur pracujących przy transakcji (m.in. UBS, Bank Handlowy, Esperito Santo Investment, PKO Banku Polskiego) trafić powinny do inwestorów instytucjonalnych na początku przyszłego tygodnia.

Reklama
Reklama

Do drobnych graczy może trafić 25 – 30 proc. sprzedawanych akcji. Transakcja nie przewiduje podniesienia kapitału banku.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.krasuski@rp.pl

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama