Pawlak krytykuje Brukselę

– To jest odlot taki zupełny. Urzędnicy w Brukseli nie widzą, co się dzieje na świecie – powiedział wczoraj wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, komentując plany UE dotyczące akcyzy związanej z wartością energetyczną danego paliwa oraz podatku węglowego zależnego od tego, ile dany surowiec emituje CO2.

Publikacja: 15.04.2011 15:29

Pawlak krytykuje Brukselę

Foto: Fotorzepa, MS Magdalena Starowieyska

Zdaniem wicepremiera obłożenie paliw kolejnymi opłatami sprawi, że Europa straci konkurencyjność. Dodał, że od ministra finansów oczekuje w kwestii akcyzy na węgiel ulg, by energia i ciepło nie zdrożały.

Branża węgla, z którego w Polsce produkuje się ok. 90 proc. energii elektrycznej, ostro krytykuje unijne pomysły, które komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski określił jako „zbyt daleko idące".

– Ktoś w Brukseli dostrzega konkurencyjność polskiej gospodarki i ryzyko, jakie to niesie dla innych krajów, więc próbuje podatkami to ograniczyć i eliminować polskie produkty z rynku – ocenia w rozmowie z „Rz" Mirosław Taras, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka.

Akcyza na węgiel będzie obowiązywać od przyszłego roku.

Na wprowadzenie podatku od emisji (20 euro za tonę dwutlenku, co ma dać unijnemu budżetowi ok. 48,5 mld euro rocznie) Polska może dostać czas przejściowy do 2023 r.

– Do tego czasu nie będziemy mieć elektrowni atomowej ani tylu odnawialnych źródeł, by odejść od węgla. Jeśli opodatkowane będą kaloryczność paliwa i emisyjność, to za energię z węgla i gazu zapłacimy krocie. Węgiel ma mniejszą kaloryczność od gazu, ale dwa razy większą emisyjność – tłumaczy prezes Bogdanki. Jacek Korski, p.o. prezesa Kompanii Węglowej, największej spółki górniczej w UE, która rocznie wydobywa ok. 40 mln ton węgla kamiennego, połowę krajowej produkcji, powiedział „Rz", że każdy dodatkowy podatek dla jakiegokolwiek produktu zmniejsza jego konkurencyjność.

– Polska nie jest w stanie cofnąć unijnych celów dekarbonizacji, ale musi pokazać, że potrzebne jest wsparcie państw, które drogę do tego mają najdłuższą, by jak najmniej obciążać konsumentów – ocenił.

Zdaniem Bogusława Oleksego, wiceprezesa Węglokoksu, który stoi na czele zespołu górniczego negocjującego zwolnienia akcyzy węglowej z resortem finansów, zrozumienie branży w ministerstwie jest. Na razie pewne jest, że z akcyzy zwolnione będą elektrownie i odbiorcy indywidualni. Nie wiadomo co z ciepłownictwem.

Akcyza obejmie jednak węgiel koksowy, bazę do produkcji stali, którego największym producentem w UE jest Jastrzębska Spółka Węglowa. Zdaniem ekspertów producenci węgla będą akcyzą (szacowaną średnio na niespełna 40 zł na tonę) odbiorców paliwa. Jednak w przypadku JSW może być o to trudno, bo węgiel koksowy i tak jest drogi. A wtedy główni odbiorcy, np. ArcelorMittal, mogliby zdecydować się na większy import paliwa.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?