Chińscy turyści nie przyjadą do Polski

Polska Organizacja Turystyczna spóźnia się z otwarciem w Chinach placówki mającej promować nasz kraj. Możemy zaprzepaścić sukces Expo

Publikacja: 06.05.2011 20:19

Chińscy turyści nie przyjadą do Polski

Foto: Bloomberg

Polska traci szansę na korzyści z coraz szybszego otwierania się chińskiego rynku turystycznego – jednego z największych na świecie i najbardziej perspektywicznych. Mimo ubiegłorocznych zapowiedzi do dziś nie zdołano otworzyć w Chinach przedstawicielstwa Polskiej Organizacji Turystycznej (POT), mającej promować Polskę jako interesujący cel wyjazdów dla chińskich turystów.

– Możemy zaprzepaścić szansę, jaką dał nam sukces prezentacji polskiej turystyki podczas ubiegłorocznej wystawy Expo – mówi Andrzej Pieczonka, kierownik wydziału promocji, handlu i inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Szanghaju.

Na razie widocznym efektem Expo jest otwarcie w Szanghaju biura Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ). W krótkim czasie miała to zrobić także POT, a finalizację rozmów z chińskimi partnerami zapowiadał jej prezes Rafał Szmytke jeszcze w listopadzie 2010 r.

Ale zakończenie sprawy się przedłuża. Pierwszy przetarg na organizację placówki został unieważniony. Teraz rozstrzygany jest drugi.

– Zostały złożone cztery oferty, ale niepełne. Więc w myśl przepisów poprosiliśmy o uzupełnienie jednej i trzy odrzuciliśmy – tłumaczy rzeczniczka POT Katarzyna Draba. Na pytanie o termin uruchomienia placówki nie odpowiedziała.

Problemem może być skromny budżet. POT ma na placówkę 400 tys. zł na dwa lata. Tymczasem pieniądze muszą wystarczyć nie tylko na organizację biura i wynagrodzenia jednego, dwóch pracowników, ale głównie na ich podróże po kraju i obecność na spotkaniach promocyjnych.

Tymczasem większe wydatki na promocję Polski w Chinach mogłyby się opłacić, bo to rynek, na którym można świetnie zarobić. Według China Tourism Academy (CTA) zajmującej się analizami chińskiego rynku turystycznego w 2020 r. świat zwiedzi 100 mln Chińczyków. W tym roku CTA zakłada 54 mln, w 2010 r. było to 47 mln. W 2011 r. mają oni zostawić tylko w USA przynajmniej 9,5 mld dol. To 14 proc. więcej niż rok temu.

Dyrektor CTA Jiang Yiyi podkreśla , że podczas kryzysu z lat 2009 – 2010 Chińczycy także ograniczyli wydatki na turystykę. Wprawdzie ich liczba nie zmalała, ale wybierali pobliskie kraje – Japonię, Hongkong, Tajlandię i Tajwan. – Teraz, kiedy sytuacja na świecie się poprawia, także i Chińczycy czują się pewniej – mówi.

Według CTA typowy chiński turysta najczęściej ma lat 25 – 44 i jest zamożny. Przyznaje, że podróżując, najwięcej pieniędzy wydaje na zakupy, ale lubi też zwiedzać i pójść do restauracji.

Polska traci szansę na korzyści z coraz szybszego otwierania się chińskiego rynku turystycznego – jednego z największych na świecie i najbardziej perspektywicznych. Mimo ubiegłorocznych zapowiedzi do dziś nie zdołano otworzyć w Chinach przedstawicielstwa Polskiej Organizacji Turystycznej (POT), mającej promować Polskę jako interesujący cel wyjazdów dla chińskich turystów.

– Możemy zaprzepaścić szansę, jaką dał nam sukces prezentacji polskiej turystyki podczas ubiegłorocznej wystawy Expo – mówi Andrzej Pieczonka, kierownik wydziału promocji, handlu i inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Szanghaju.

Biznes
Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont