Reklama

Ogórki w Europie: straty i rekompensaty

Hiszpania zagroziła Hamburgowi procesem o odszkodowanie, Holandia będzie starać się w Brukseli o pomoc dla swych plantatorów, Niemcy bronią się przed zarzutami

Publikacja: 01.06.2011 16:17

Ogórki w Europie: straty i rekompensaty

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Władze sanitarne Hamburga przyznały, że testy podejrzanych ogórków z dwóch plantacji z Andaluzji nie wykazały obecności bakterii E. coli, które spowodowały już zgon 16 osób w Niemczech i jednej w Szwecji.

- Nie było nigdy takiego rodzaju przypadku w Hiszpanii, co oznacza, że bakteria nie pochodzi z Hiszpanii - stwierdził w popularnej hiszpańskiej rozgłośni Cadena Ser wicepremier i minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba.

- Nie wykluczamy podjęcia działań wobec władz, które zakwestionowały jakość naszych produktów, w tym Hamburga - dodał wicepremier. - Gdy prawda zostanie ostatecznie potwierdzona, będziemy musieli naprawić szkody i to niemałe: straciliśmy wiele pieniędzy i wiele na wizerunku.

Władze sanitarne Hamburga szukają nadal źródła skażenia.

Hiszpańscy eksporterzy oceniają swe straty na ponad 200 mln euro tygodniowo, bo z powodu paniki nie sprzedali w Europie 150 tys. ton warzyw. W 2010 r. Hiszpania wysłała 9,4 mln ton warzyw i owoców, z czego najwięcej, bo 24 proc. do Niemiec - wynika z danych federacji producentów Fepex

Reklama
Reklama

W sektorze pracuje 300 tys. ludzi, obecny kryzys może pozbawić pracy 70 tys. ludzi w kraju o najwyższym bezrobociu w Europie.

Holandia też cierpi

Gwałtowny spadek eksportu do Niemiec zanotowali także holenderscy producenci ogórków, pomidorów i papryki. Holandia eksportuje ogórki, pomidory i sałatę za 1,1 mld euro rocznie, wielu plantatorów jest uzależnionych od eksportu do Niemiec - podkreśla resort gospodarki i rolnictwa.

- Wiceminister Hans Bleker oświadczył przedstawicielom tej branży, że szuka możliwości wsparcia w przetrwaniu okresu niepewności. Można będzie to zrobić wykorzystując na przykład europejskie przepisy o warzywach i owocach - ogłosił w Hadze resort gospodarki i rolnictwa. - W krótkim terminie może to oznaczać pomoc wielkości 10 mln euro.

Holenderski sanepid nVWA stwierdził, że wśród 168 próbek pobranych w ostatnich dniach nie stwierdzono obecności odmiany bakterii EHEC, która spowodowała zatrucie. „Próbki te pobrano w supermarketach, hurtowniach i u plantatorów. Będziemy nadal je brać i badać" - stwierdza nVWA.

Tymczasem niemiecka minister rolnictwa Ilse Aigner wystąpiła w obronie ostrzeżeń z ubiegłego tygodnia przed spożywaniem hiszpańskich ogórków. - Bakterie EHEC znaleziono rzeczywiście w hiszpańskich ogórkach - oświadczyła w programie telewizji śniadaniowej ZDF. - To oznaczało, że trzeba było szybko wystąpić z ostrzeżeniem zgodnie z przepisami europejskimi. Jej zdaniem, władze Hamburga postąpiły słusznie.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama