Z ankiety „Rz" wynika, że akcje zdrożeją w dniu debiutu o ponad 9 proc. Lubelski Węgiel Bogdanka, który zadebiutował na giełdzie w czerwcu 2009 r., dał na dzień dobry zarobić ponad 18 proc. – Życzę, by JSW stała się lokomotywą, która pociągnie resztę śląskich spółek węglowych na giełdę i wypędzi z głów strach przed prywatyzacją – powiedział „Rz" Mirosław Taras, prezes lubelskiej Bogdanki. Jego zdaniem kurs JSW wzrośnie dziś przynajmniej o 12 proc.
Akcje JSW kupiło 168 tys. drobnych graczy i 200 firm oraz prawie 7 tys. pracowników spółki (dodatkowo dostaną oni w ciągu trzech miesięcy darmowe akcje pracownicze, ale tych nie będą mogli sprzedać przez dwa lata).
– Sukces JSW to sukces całego śląskiego górnictwa. Zmienia się dzięki temu podejście do giełdy w porównaniu z tym, jakie było wcześniej. Jestem więc przekonany, że to nowe otwarcie – mówi „Rz" Bogusław Oleksy, wiceprezes Węglokoksu (ta spółka też podjęła decyzję o prywatyzacji, jej debiut możliwy będzie w 2012 r.). – Myślę, że to może być debiut nawet lepszy niż Bogdanki – dodaje.
Z zainteresowaniem debiut Jastrzębia śledzi szefowa największej spółki górniczej w UE, Kompanii Węglowej, Joanna Strzelec-Łobodzińska – do maja wiceminister gospodarki do spraw górnictwa. Jako wiceszefowa resortu nadzorującego branżę czynnie brała udział w przygotowaniach do wejścia JSW na parkiet. Ma nadzieję na dobry debiut.
5,37mld zł wpłynie do budżetu ze sprzedaży akcji Jastrzębia