Jak zapowiedział Eduard Stawicki szef państwowej służby geologicznej Ukrainy, w tym roku ruszy wydobycie na terenach złotonośnych Zachodniej Ukrainy oraz w obwodzie Kirowogradzkim.

Jak podaje portal Dieło, zasoby złota są także w ukraińskich Karpatach, Donbasie, Dniepropietrowsku oraz na Krymie. Ich zasoby oceniane są na 2,5-3 tys. ton żółtego kruszcu.

Ukraina próbowała rozkręcić wydobycie jeszcze w latach 90tych na Zakarpaciu. Tam w 1999 r została odlana pierwsza sztabka. Ukraińcy chcą wydobywać ok. tony rocznie.

Produkcja stanęła w 2003 r z powodu niskiej rentowności. Tymczasem cena złota rośnie 11 rok z rzędu. W tym roku zyskała już ponad 20 proc., a świat rzucił się inwestować w szlachetne kruszce. Ukraińcy liczą więc na prosperitę.

Na początek chcą wydobywać 1 tonę rocznie. Dla porównania ich sąsiad - Rosja, produkuje rocznie 180 ton, a światowy lider - Chiny w 2010 r - 340 ton.