Bogdanka nie zwalnia tempa inwestycji w Stefanowie

Lubelski Węgiel Bogdanka wydał już na inwestycję w pole Stefanów, czyli na rozbudowę kopalni ok. 1,4 mld zł od 2009 r. - ustaliła "Rz". Mimo fatalnej sytuacji na giełdzie będąca w WIG20 kopalnia nie zamierza zwalniać tempa inwestycji, a powodów jest kilka

Publikacja: 11.08.2011 17:03

Z naszych obliczeń wynika, że cała inwestycja, dzięki której w 2014 r. Bogdanka prawie podwoi wydobycie z ubiegłorocznych ok. 5,8 do ponad 11 mln ton węgla rocznie, pochłonie nieco ponad 1,7 mld zł. W 2009 r. było to 370 mln zł, w ubiegłym 678 mln zł, a w tym w sumie będzie to ok. 700 mln zł. Jak powiedział "Rz" prezes Bogdanki, Mirosław Taras, kopalnia nie zamierza wyhamować z inwestycjami, bo dzięki nim jej udział w polskim rynku węgla energetycznego (kopalnia dostarcza paliwo m.in. do elektrowni w Kozienicach czy Ostrołęce) zwiększy się z 7,5 do 15 proc.

Zdaniem prezesa, jeśli opóźniona przez Mostostal Warszawa przeróbka mechaniczna węgla zostanie we wrześniu częściowo oddana do użytku, lubelska kopalnia może wydobyć w tym roku nieco ponad 6 mln ton węgla (pierwsze zapowiedzi mówiły o 6,8 mln ton, ale z powodu opóźnienia budowy może to być ok. 6,1 mln ton). Z naszych szacunków wynika, że rok później może to być 7,5-8 mln ton.

- Stoimy dosłownie w boksach startowych z pierwszym węglem ze Stefanowa. Trwają odbiory i rozruchy urządzeń. Liczymy, że już do końca roku przyniesie to efekty - mówi "Rz" Taras.

Kluczowe zadania realizowane w Bogdance zmierzające do uruchomienia Stefanowa są już na ukończeniu. Węgiel ze Stefanowa transportowany będzie do Bogdanki tzw. estakadą, układem transportu węgla o długości 3,5 km. Spółka ma już za sobą odbiór budowlany obiektu i pozwolenie na jego użytkowanie. Obecnie trwa jego odbiór techniczny. Wartość tej inwestycji, rozpoczętej w 2010 r.,  to ponad 120 mln zł. Ukończony został także system podziemnej klimatyzacji za 38 mln zł.

– Dzięki temu temperatura pod ziemią nie będzie przekraczać 25-26 stopni – tłumaczy Taras.

Bez klimatyzacji byłoby tam znacznie ponad 30 stopni, a to zmuszałoby kopalnię do skrócenia czasu pracy górników, a tym samym obniżyłoby efektywność wydobycia (z naszych informacji wynika, że Bogdanka ma 244,95 proc. wydajności ogólnej i 311,68 proc. wydajności dołowej w porównaniu innych spółek górniczych). Pierwsza do eksploatacji w Stefanowie przewidziana jest ściana o długości 305 m. Zainstalowano tam już tzw. kompleks strugowy firmy Bucyrus (urządzenie do eksploatacji cienkich pokładów, w których nie mogą pracować tradycyjne kombajny). Strug pracował już w Bogdance.

- Osiągnął wówczas rekordową w światowej skali wydajność dobową ponad 16 tys. ton węgla – przypomina Taras. Bogdanka wiosną tego roku podpisała kolejną umowę z Bucyrusem na następny kompleks strugowy. Jego dostawę i rozruch przewidziano w II połowie 2012 r.  Z szacunków Jedna taka maszyna to wydatek rzędu ok. 150 mln zł.

Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne