Polacy przywiązali się do aut produkowanych przez niemieckie koncerny. Bo przecież Skoda, najpopularniejsza u nas marka, należy do Volkswagena. Ten sentyment widoczny w rankingach sprzedaży obejmuje zarówno samochody nowe, jak i używane. Auta włoskie i francuskie w obu tych segmentach mocno odstają od czołówki . Nic też nie wskazuje, by szybko miało się to zmienić.
Najchętniej kupujemy skodę, zwykle octavię. Według Instytutu Samar od stycznia do końca sierpnia Polacy kupili 10,3 tys. tych aut. I choć to o 4 proc. mniej niż przed rokiem, nie przeszkodziło to octavii zwiększyć udziału w rynku aut osobowych do prawie 5,8 proc.
Nieźle radzi sobie też mniejsza fabia: ponad 7 tys. sprzedanych egzemplarzy. – Ten samochód już całą dekadę jest liderem sprzedaży swojego segmentu (klasa aut małych – red.) – podkreśla Marcin Weksej ze Skoda Auto Polska.
Wiceliderem rynku jest opel astra. Produkowany w fabryce w Gliwicach samochód jest sprzedawany razem z poprzednią wersją znaną jako classic, choć ta ostatnia stanowi mniejszą część sprzedaży. W ciągu ośmiu miesięcy astry znalazły 7,6 tys. nabywców, zwiększając – mimo ogólnej bessy, zwłaszcza w tym segmencie – rynkowy udział z 3,8 do 4,2 proc.
Opel tłumaczy to powodzenie stylistycznymi i technicznymi zmianami, jakie przeszły jego auta. – Wprowadzenie do sprzedaży najpierw insigni, a potem nowej astry przyciągnęło nie tylko dotychczasowych posiadaczy opli, ale także tych, którzy wcześniej nie interesowali się naszą marką – mówi dyrektor PR w General Motors Poland Przemysław Byszewski.