Związek Sony z Telefon AB LM Ericsson się sypie. Partnerom wygasa w tym miesiącu umowa o współpracy i wiele wskazuje na to, że japońska firma się z niej wycofa.
Tak twierdzi anonimowy rozmówca cytowany przez agencję Reuters, wtajemniczony w toczące się od tygodni rozmowy na temat przyszłości szwedzko-japońskiego joint venture. Podobnego zdania są analitycy branży telekomunikacyjnej. Uważają, że Sony chce robić smartfony pod własną marką, co pozwoliłoby tej firmie zaistnieć w tej najszybciej rozwijającej się branży na rynku nowych technologii. Koncern ten ma jeszcze szanse odrobić straty względem gigantów tej branży, Apple'a i Samsunga, ale zrobi to raczej w pojedynkę, aniżeli pod postacią tracącego udziały w rynku Sony Ericssona.
Ani firma szwedzka, ani japońska tych spekulacji nie komentują.
- Aż do teraz produkty i usługi sieciowe Sony były oddzielnymi biznesami. Zjednoczenie ich mogłoby mieć dla tej firmy pozytywny wydźwięk – mówi Yoshiharu Izumi, analityk tokijskiego oddziału JP Morgan. Specjalista szacuje, że spłacenie Ericssona może Japończyków kosztować 1,3 mld dol., a dziennik „Wall Street Journal" podaje kwotę 1,7 mld dol.
W odpowiedzi na te wieści w piątek przed zamknięciem sesji kurs akcji Sony stracił ponad 3 proc.