W Polsce zamiana Sony Ericssona na Sony nie powinna zaszkodzić temu producentowi – uważają eksperci. Na naszym rynku wciąż radzi on sobie nieźle. Według IDC zajmuje czwartą pozycję wśród firm produkujących smartfony. Z tego typu urządzeń korzysta 14 proc. Polaków, a wśród nich użytkownicy Sony Ericssona stanowią ponad 20 proc. – pokazują dane zebrane przez dom mediowy MEC.
- W kategorii łącznej sprzedaży tańszych i droższych modeli telefonów komórkowych plasujemy się na trzecim miejscu w naszym kraju – mówi „Rz" Agnieszka Jaśkiewicz, szefowa marketingu w Sony Ericsson Polska.
Inaczej wygląda to w skali globalnej. Od czasu, kiedy w 2007 roku pojawił się pierwszy iPhone, rynkowa pozycja Sony Ericssona stale słabnie. Z czwartego miejsca w rankingu producentów telefonów komórkowych firma ta spadła na pozycję dziewiątą.
Właśnie z tych powodów joint venture Sony Ericsson już w najbliższych dniach może się rozpaść – pod koniec października partnerom wygasa umowa o współpracy i wiele wskazuje na to, że japoński udziałowiec się z niej wycofa. Jak podaje Reuters, Sony chce robić smartfony pod własną marką, co pozwoliłoby tej firmie odrobić straty względem gigantów tej branży.
– Sony Ericsson przegapił modę na smartfony z dużym dotykowym wyświetlaczem, zapoczątkowaną przez Apple w 2007 roku. Przez zbyt długi czas koncentrował się na prostych telefonach komórkowych, a jego pierwszy smartfon Xperia pojawił się dopiero rok po premierze Apple'a – mówi Marek Kujda, analityk IDC.