Roman Łój o planach KHW

Do końca marca gotowa będzie analiza, która ma zdecydować o przyszłości katowickiej części kopalni Wujek. Zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) nie wyklucza wygaszenia wydobycia w tej kopalni, jeżeli okaże się trwale nierentowna

Publikacja: 17.02.2012 16:25

Roman Łój o planach KHW

Foto: Bloomberg

KHW wiąże nadzieje z drugą częścią kopalni - Śląsk w Rudzie Śląskiej. Obecnie pracuje tam jedna ściana wydobywcza, ale w przyszłym roku mają być już trzy. Poważnym ograniczeniem są jednak względy bezpieczeństwa. Śląsk to kopalnia silnie metanowa; w 2009 r. po wybuchu tego gazu zginęło tam 20 górników, a wielu zostało rannych. Trudne są też warunki geologiczno-górnicze.

- W ostatnich latach było tak, że Wujek ciągnął kopalnię do przodu, a Śląsk odbudowywał potencjał. Chcemy, aby w 2013 r. pracowały tam trzy ściany. Trzeba jednak pamiętać o ograniczeniach; np. decyzją urzędu górniczego nie możemy obecnie równocześnie eksploatować ściany i prowadzić robót przygotowawczych - zastrzegł prezes. Dodał jednak, że w 2011 r. holdingowi po raz pierwszy od pięciu lat udało się zahamować spadek wydobycia węgla. Kopalnie spółki wydobyły 12,6 mln ton węgla, o 0,2 mln ton więcej niż rok wcześniej. Nie wiadomo jednak, czy w 2012 uda się utrzymać ten poziom. Zależy to m.in. od tego, jaka będzie przyszłość kopalni Wujek.

Prezes przyznał, że w ubiegłym roku holding nie wykonał planu robót przygotowawczych - zrobiono ich blisko 20 proc. mniej niż zakładano. Natężenie takich prac to dla kopalń jeden z najważniejszych wskaźników - chodzi o tempo, w jakim przygotowywane są nowe fronty i ściany wydobywcze. Opóźnienia powodują, że kopalnie mogą nie być w stanie wykonać zakładanych planów wydobycia. Przyznał także, że zatrudnienie w firmie będzie spadać.

- Zakładamy, że na koniec 2012 r. ogólne zatrudnienie w KHW zmniejszy się do ok. 18,2 tys. osób, wobec niespełna 19 tys. w końcu ubiegłego roku - powiedział prezes. Oznacza to, że liczba nowych pracowników będzie mniejsza od ilości odchodzących z pracy, przede wszystkim na emerytury - odejdzie na nie ok. 1,2 tys. osób. Prezes Łój poinformował, że obecne realia mogą spowodować wydłużenie działalności katowickiej kopalni Wieczorek, która - ze względu na kończące się złoża węgla - miała być zamknięta w 2015 r. Obecnie trwają przymiarki do eksploatacji przez tę kopalnię złoża, należącego wcześniej do sąsiedniej kopalni Staszic. Ma to być tańsze i bardziej uzasadnione technicznie. Wieczorek ma także inne złoża, nadające się jeszcze do wybrania. Nadal nie ma też ostatecznych decyzji w sprawie przyszłości sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, która jest spółką zależną KHW (holding ma w niej 100 proc. udziałów). To ostatnia czynna kopalnia węgla w Zagłębiu Dąbrowskim. W drugiej połowie tego roku skończy się tam eksploatacja systemem ścianowym, pozostanie jedynie mniej wydajny system podbierkowy. Jeżeli nie będą udostępnione nowe złoża, w 2018 r. kopalnia może zostać zamknięta.

Przyznał także, że spółka może zrezygnować z emisji obligacji za 1,05 mld zł, jeśli nie porozumie się z bankami.

- Istnieje ryzyko, że nie uda się pozytywnie zakończyć negocjacji z bankami na temat warunków emisji obligacji. Daliśmy sobie czas na zamknięcie rozmów do końca pierwszego kwartału. Po tym terminie będziemy wiedzieć, czy nastąpi emisja obligacji, czy sięgniemy po inne źródła finansowania - poinformował prezes Roman Łój.

KHW wiąże nadzieje z drugą częścią kopalni - Śląsk w Rudzie Śląskiej. Obecnie pracuje tam jedna ściana wydobywcza, ale w przyszłym roku mają być już trzy. Poważnym ograniczeniem są jednak względy bezpieczeństwa. Śląsk to kopalnia silnie metanowa; w 2009 r. po wybuchu tego gazu zginęło tam 20 górników, a wielu zostało rannych. Trudne są też warunki geologiczno-górnicze.

- W ostatnich latach było tak, że Wujek ciągnął kopalnię do przodu, a Śląsk odbudowywał potencjał. Chcemy, aby w 2013 r. pracowały tam trzy ściany. Trzeba jednak pamiętać o ograniczeniach; np. decyzją urzędu górniczego nie możemy obecnie równocześnie eksploatować ściany i prowadzić robót przygotowawczych - zastrzegł prezes. Dodał jednak, że w 2011 r. holdingowi po raz pierwszy od pięciu lat udało się zahamować spadek wydobycia węgla. Kopalnie spółki wydobyły 12,6 mln ton węgla, o 0,2 mln ton więcej niż rok wcześniej. Nie wiadomo jednak, czy w 2012 uda się utrzymać ten poziom. Zależy to m.in. od tego, jaka będzie przyszłość kopalni Wujek.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?