W Polsce jest do sprzedania 200-250 hoteli

W 2011 roku wartość transakcji na europejskim rynku hotelarskim wzrosła do 7,1 mld euro

Publikacja: 14.03.2012 02:59

Dawny hotel Sobieski w Warszawie sprzedany za 50 mln euro

Dawny hotel Sobieski w Warszawie sprzedany za 50 mln euro

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

W Polsce do wzięcia jest obecnie 200 – 250 hoteli należących głównie do prywatnych właścicieli – blisko jedna dziesiąta całego rynku – oceniają analitycy. Spora część nie zdołała się dostosować do potrzeb: mają nieodpowiedni standard, wielkość lub złą lokalizację. – To razem obniża rentowność. W efekcie rośnie liczba hoteli wystawianych na sprzedaż – twierdzi Andrzej Szafrański, szef e-hotelarstwa.

Takim hotelom nie pomoże nawet trwające przez miesiąc Euro 2012, z którymi część polskich hotelarzy wiąże duże nadzieje. Na mistrzostwach zyskają głównie obiekty w miastach, gdzie będą mecze. Ponadto mistrzostwa są wydarzeniem jednorazowym: słabym ekonomicznie hotelom pełne obłożenie nawet przez połowę czerwca niewiele może pomóc.

Długi okres zwrotu

Według Janusza Mitulskiego, partnera w firmie doradczej Horwath HTL, największym problemem jest niedopasowanie hoteli do potencjału rynkowego, co wiąże się z poniesieniem zbyt dużych nakładów na inwestycję. – Hotelarstwo jest bardzo kapitałochłonne, zaciąga się kredyt na wiele lat, więc błędy w planowaniu będą się długo ciągnąć – ostrzega Mitulski. – Hotel powinien zwracać się w ciągu siedmiu – ośmiu, góra dziesięciu lat. Jeśli ma to trwać 15 lat, to  ryzyko jest zbyt duże z powodu możliwych zawirowań rynku – dodaje Jan Wójcikiewicz, właściciel Hiltona w Gdańsku.

Dlatego część hoteli będzie bardzo trudno sprzedać. Zwłaszcza że ceny jeszcze obniża duża liczba obiektów wystawionych na sprzedaż, m.in. w ramach prywatyzacji. Pod koniec ubiegłego roku resort skarbu zdołał sprzedać 85 proc. udziałów łódzkiej spółki Centrum-Hotele, która jest operatorem pięciu hoteli miejskich. – Osiągnięta cena nieco ponad 43 mln zł znacznie odbiegała od ofertowej. W poprzednich przetargach cena wywoławcza wynosiła 91 mln 35 tys. zł – podkreśla Szafrański.

W ubiegłym roku frekwencja w hotelach w krajach Unii Europejskiej wzrosła średnio o 3,8 proc., w Polsce o 7,6 proc.

– widoczny jest silny wzrost rynkowych transakcji. Według raportu HSV London wartość sprzedanych w ubiegłym roku hoteli w Europie wyniosła

7,1 mld euro. To o 9 proc. więcej niż w roku 2010. Jak podkreśla branżowy portal e-hotelarstwo, wzrost wartości i liczby transakcji oznacza powrót inwestorów na rynek hotelowy, osiągający coraz lepsze wyniki finansowe.

Wielkie transakcje

Z danych opublikowanych w European Hotel Transactions wynika, że w 116 transakcjach właściciela zmieniły 264 hotele mające przeszło 43 tys. pokoi. Obok największych rynków, jak W. Brytania (2,7 mld euro wartości transakcji) czy Francja (1,3 mld euro), raport wymienia także rynek polski zdominowany trzema dużymi trasakcjami: hotelu Bristol (19,5 mln euro), Mercure Chopin (31 mln euro) oraz Jan II Sobieski (50 mln euro). W porównaniu z innymi krajami nie są to jednak duże kwoty. Do najdroższych transakcji zaliczono hotel Marriott na Polach Elizejskich w Paryżu, który kosztował 215 mln euro czy Ritz Carlton w Moskwie, sprzedany za 415 mln euro, tj. 1,2 mln euro za pokój.

Na polskim rynku większość transakcji była mało spektakularna. Zwykle pozbywano się hoteli nierokujących oczekiwanych zysków lub wręcz przynoszących straty. Tak postąpił Orbis, który pozbył się w sumie już ośmiu hoteli. – Oceniliśmy, na których rynkach chcemy być, a które nieruchomości są zbędne. Duże nakłady na remonty niektórych hoteli przy słabym potencjale rynku, nigdy by się nie zwróciły – tłumaczył „Rz" prezes Orbisu Laurent Picheral.

W Polsce do wzięcia jest obecnie 200 – 250 hoteli należących głównie do prywatnych właścicieli – blisko jedna dziesiąta całego rynku – oceniają analitycy. Spora część nie zdołała się dostosować do potrzeb: mają nieodpowiedni standard, wielkość lub złą lokalizację. – To razem obniża rentowność. W efekcie rośnie liczba hoteli wystawianych na sprzedaż – twierdzi Andrzej Szafrański, szef e-hotelarstwa.

Takim hotelom nie pomoże nawet trwające przez miesiąc Euro 2012, z którymi część polskich hotelarzy wiąże duże nadzieje. Na mistrzostwach zyskają głównie obiekty w miastach, gdzie będą mecze. Ponadto mistrzostwa są wydarzeniem jednorazowym: słabym ekonomicznie hotelom pełne obłożenie nawet przez połowę czerwca niewiele może pomóc.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca