- Bardzo się cieszę, że nasze zaproszenie zostało przez Komisję Petycji przyjęte. Chcemy pokazać członkom Komisji Petycji wszystko na miejscu - mówi Irena Rogowska, przewodnicząca Społecznego Komitetu „STOP ODKRYWCE". – Niech zobaczą co zostanie zniszczone jeśli na terenie naszych gmin powstanie kopalnia węgla brunatnego, który będzie się wydobywać metodą odkrywkową.
Rogowska podkreśla, że zaproszenie zostało skierowane do parlamentarzystów z Brukseli, bo Waldemar Pawlak odpowiedzialny w rządzie za gospodarkę mimo, że był kilka razy zapraszany nie chciał przyjechać na miejsce budowy przyszłej kopalni, aby spotkać się i porozmawiać tam z samorządowcami, ekologami i miejscową ludnością.
Podczas wystąpienia przed Komisją Petycji Rogowska stwierdziła m.in., że rząd Polski nie respektuje wyników legalnego i demokratycznego referendum, w którym mieszkańcy regionu sprzeciwili się budowie kopalni odkrywkowej (ponad 90 procent mieszkańców). Podkreślała też, iż rząd działa na rzecz zabezpieczenia interesów koncernów energetycznych, a nie tysięcy ludzi, którzy mogą ucierpieć w wyniku budowy takiej kopalni.
- Chcę pokazać jak wygląda nasz region, jego przyrodę i infrastrukturę, jak jest zurbanizowany. I chcę pokazać jak może wyglądać po zbudowaniu kopalni odkrywkowej – wyjaśnia Rogowska. – Jeśli węgiel brunatny będzie wydobywany metodą odkrywkową zniszczone zostaną ogromne obszary przyrody, znikną jeziora i kompleksy leśne. Ale także zniszczone zostaną ogromne obszary zurbanizowanego i zagospodarowanego terenu.
Rogowska i kierowany przez nią komitet liczą, iż Komisja Petycji wstrzyma po swojej wizycie budowę odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na Dolnym Śląsku.
Ale nie tylko, gdyż w wyniku zachowania wicepremiera Pawlaka Rogowska wspólnie z innymi samorządami z kraju założyła Ogólnopolską Koalicje na rzecz powstrzymania planów budowy nowych kopalni węgla brunatnego metodą odkrywkową - "Rozwój TAK - Odkrywki NIE".