Związkowcy krytykują prezesa JSW

Metoda zarządzania stosowana przez prezesa Jarosława Zagórowskiego, polegająca na lekceważeniu prawa i celowej eskalacji konfliktu ze stroną społeczną, stanowi poważne zagrożenie dla przyszłości tej spółki, a także tysięcy jej pracowników i ich rodzin - napisali Dominik Kolorz i Jarosław Grzesik w odpowiedzi na list Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Pracodawców RP

Publikacja: 13.08.2012 15:09

W czerwcu przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności oraz szef górniczej „S" zwrócili do prezydenta Pracodawców RP Andrzeja Malinowskiego z prośbą o pomoc w sprawie sytuacji w JSW. W liście otwartym związkowcy zwrócili uwagę na przypadki łamania prawa pracy oraz podstawowych zasad dialogu społecznego, których ich zdaniem dopuszcza się Jarosław Zagórowski, prezes JSW, który jednocześnie jest jednym z wiceprezydentów Pracodawców RP.

Jak poinformowała strona związkowa chodzi o umowy o pracę oferowane nowym pracownikom spółki, które pozbawiają młodych górników m.in. uprawnień wynikających z tzw. „Karty Górnika". Zdaniem „S" warunki zawarte w tych umowach są sprzeczne z kodeksem pracy oraz z wewnętrznymi porozumieniami zawartymi w spółce w 2011 r. Zarzuty związkowców potwierdziły Państwowa Inspekcja Pracy oraz liczne ekspertyzy prawne.

- Niestety pan prezes nie przyjmuje tego faktu do wiadomości i mimo naszych wielokrotnych interwencji, nie zamierza wycofać się z tych skandalicznych rozwiązań – napisali w liście do szefa organizacji pracodawców przewodniczący związków zawodowych.

Po dwóch miesiącach prezydent Pracodawców RP zareagował na list na łamach „Rz". Zdaniem związkowców w swojej odpowiedzi Andrzej Malinowski, nie odniósł się jednak do kwestii sprzecznych – umów o pracę. Zarzut o łamaniu przez Jarosława Zagórowskiego standardów dialogu społecznego zakwestionował, przytaczając przeciętny poziom płac w spółce, który jest wyższy od średniej krajowej oraz ubiegłoroczny wzrost wynagrodzeń pracowników JSW wynoszący średnio 10,7 proc. To nie spodobało się związkowcom, którzy przypominają, że w tym samym okresie znacznie mocniej wzrosły pensje kadry zarządzającej w spółce.

-  W tym samym okresie wynagrodzenia prezesa Zagórowskiego oraz pozostałych członków zarządu spółki wzrosły o 400 proc. - napisali Dominik Kolorz i Jarosław Grzesik. - Choć cały Pański wywód skupia się w zasadzie wyłącznie na kwestii płac w JSW  ten fakt został przez Pana przemilczany – czytamy.

-  Pomijając tę rażącą dysproporcję, nie rozumiemy dlaczego poziom płac w spółce, której załoga wypracowuje miliardowe zyski, nie miałby rosnąć. Jak rozumiemy, sugeruje Pan, że „w trudnych czasach" pensje pracowników JSW powinny zostać obniżone do poziomu płacy minimalnej, a ich umowy o pracę zmienione na umowy śmieciowe. Niestety w ostatnich miesiącach obserwujemy, że właśnie taką receptę na kryzys stosuje coraz większa liczba pracodawców – napisali.

W czerwcu przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności oraz szef górniczej „S" zwrócili do prezydenta Pracodawców RP Andrzeja Malinowskiego z prośbą o pomoc w sprawie sytuacji w JSW. W liście otwartym związkowcy zwrócili uwagę na przypadki łamania prawa pracy oraz podstawowych zasad dialogu społecznego, których ich zdaniem dopuszcza się Jarosław Zagórowski, prezes JSW, który jednocześnie jest jednym z wiceprezydentów Pracodawców RP.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
Transformacja energetyczna mądrzej, ale niekoniecznie szybciej
Patronat Rzeczpospolitej
Przedsiębiorcy chcą sprawiedliwego traktowania przez organy podatkowe
Biznes
Jacht oligarchy ze złotym fortepianem idzie pod młotek
Biznes
Mesko będzie produkować 250 mln pocisków rocznie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Katastrofa Boeinga w Indiach, polska zbrojeniówka w impasie i powrót atomu