To pomoże wykorzystać wszystkie dostępne na lata 2007 – 2013 dotacje na kolej.

Decyzja Komisji dotyczy również inwestycji w transport szynowy realizowanych przy wsparciu unijnym w największych polskich miastach, które obecnie mogą otrzymać zwrot  do 59 proc.  wartości inwestycji.

- Wnioskowaliśmy o maksymalny pułap dofinansowania, czyli 85 proc. wartości inwestycji w przypadku projektów infrastrukturalnych – mówi „Rz" Patrycja Wolińska–Bartkiewicz, wiceminister  transportu odpowiedzialna za fundusze unijne.  – Obecnie unijne dofinansowanie może wynieść do 50 proc. na tabor, do 59 proc. na transport miejski i do 85 proc. na prace przygotowawcze.  Najbardziej zależało nam na podniesieniu poziomu dofinansowania do projektów infrastrukturalnych, w drugiej kolejności na projekty miejskie tak by średni poziom dofinansowania wynosił ponad 70 proc.  – dodaje Wolińska-Bartkiewicz.

Jak wyjaśnia wiceminister to drugie działanie mające na celu zagospodarowanie puli ok. 1 mld euro, której Komisja nie zgodziła się  w ubiegłym roku przesunąć na inwestycje drogowe.  Pierwszym było przesunięcie części środków na rewitalizacje linii kolejowych oraz zakup i modernizację taboru kolejowego – To pozwoli i nam wykorzystać całą pulę 4,8 mld euro dostępne na transport kolejowy na lata 2007 – 2013 – mówi Patrycja Wolińska–Bartkiewicz.

Podniesienie finansowania ma pozwolić na bardziej elastyczne  gospodarowanie środkami unijnymi w projektach transportowych z sektora kolejowego i miejskiego, złagodzi skutki trudnej sytuacji finansowej beneficjentów realizujących projekty oraz ułatwi im planowanie inwestycji w kolejnej perspektywie finansowej 2014-2020.