- Boeing jest pewien bezpieczeństwa i niezawodności baterii litowo-jonowych — stwierdził jego rzecznik Marc Birtel.
— Lata naszych doświadczeń i głęboka wiedza fachowa potwierdzają, że podobnie jak w innych technologiach, gdy chodzi o odpowiednie baterie, system i zabezpieczenia w samolocie (B787) są właściwe, a te baterie zapewniają znaczące korzyści — dodał.
Wcześniej Airbus zapowiedział uruchomienie planu zastępczego.
Airbus jest przekonany, że konstrukcja głównej baterii litowo-jonowej, jaką opracował wspólnie z firmą Saft dla samolotu szerokokadłubowego A350 XMW jest solidna i bezpieczna. Program lotów próbnych A350 będzie kontynuowany zgodnie z planem z użyciem baterii litowo-jonowych — stwierdził komunikat firmy z Tuluzy.
Jednakże, o ile nam wiadomo, dotychczas nie wyjaśniono głównych przyczyn niedawnych 2 incydentów z tymi bateriami. W związku z tym i dla zapewnienia najwyższego poziomu pewności naszego programu Airbus postanowił uruchomić swój „plan B" i powrócić do sprawdzonych i dobrze opanowanych głównych baterii niklowo-kadmowych w swych A350.