Japońscy eksperci stwierdzili po dokładnym sprawdzeniu pomocniczego systemu zasilania APU w samolocie, że dwa z ośmiu ogniw baterii odkształcily sie, pojawiły się na nich wybrzuszenia.

Poczatkowo, po pobieżnej ocenie, sądzono, że baterii nic się nie stało, dopiero po dokładniejszym zbadaniu  elementów składowych  tego akumulatoraa pomocniczego okazało się, że część jego ogniw dostała bąbli - z nie znanego jeszcze powodu - powiedział przedstawiciel biura bezpieczeństwa transportu JTSB, Masahiro Kudo.

Nic mu nie wiadomo, by w  baterii doszło do wewnętrznych uszkodzeń. Eksperci kontynuują badania, by ustalić, czy jest to anomalia czy nie.

Obie baterie, główna i pomocnicza,  są tego samego typu; produkuje je japońska firma GS Yuasa, a system elektryczny samolotu montuje francuska Thales. System APU  zapewnia elektryczność podczas postoju samolotu na lotnisku.