Norwegian uziemił 28 września pierwszego dreamlinera, a następnie przekazał go producentowi do naprawy po pojawianiu się awarii systemu hydraulicznego i elektrycznego w pierwszym miesiącu eksploatacji. Awarie powodowały konieczność zostawiania pasażerów w różnych miastach świata, m.in. w Nowym Jorku i Bangkoku.
- Boeing przejrzał dokładnie cały samolot i dokonał niezbędnych napraw - stwierdziła rzeczniczka linii, Charlotte Holmbergh Jacobsson. - Przygotowujemy się do wznowienia latania nim pod koniec przyszłego tygodnia. Wbrew wcześniejszym planom testowania samolotu na krótszych trasach Norwegian skieruje natychmiast naprawioną maszynę na długie trasy - dodała.
Przewoźnik poinformował, że przekaże drugi samolot Boeingowi na podobną kontrolę i do ewentualnych napraw, więc nie będzie użytkowany. - Nie mieliśmy wielu problemów z tym samolotem, ale chcemy być pewni i postanowiliśmy poddać go kompleksowemu przeglądowi - dodała rzeczniczka.