Rynek PPP w 2013 r.

Inwestycje | Współpraca administracji publicznej i biznesu w trudnym 2013 roku ?nie nabrała rumieńców. Ale propozycje dla prywatnych firm są coraz lepsze.

Publikacja: 08.01.2014 02:04

Wśród ogłoszeń samorządowych nie dominują już osławione aquparki.

Wśród ogłoszeń samorządowych nie dominują już osławione aquparki.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Spowolnienie gospodarcze nieco zaszkodziło partnerstwu publiczno-prywatnemu. – Jeśli chodzi o liczbę rozpoczynanych wspólnych przedsięwzięć administracji publicznej i biznesu, to mamy stabilną stagnację. Ale za to 2013 r. nazwałbym rokiem ważnych zmian jakościowych – komentuje Kacper Kozłowski z Investment Support, firmy doradczej specjalizującej się w PPP.

W 2013 r. publiczne jednostki ogłosiły – jak wynika z raportu przygotowanego dla Ministerstwa Gospodarki i analizy „Rz" – około 60 postępowań, w których poszukiwały prywatnego partnera. W 2012 r. było ich 77. Lekki spadek widać także w liczbie zawartych umów o PPP – z 15 w 2012 r. do około 10 w 2013 r.

– Choć liczba projektów jest mniejsza, są one jednak lepiej przygotowane – uważa Bartosz Mysiorski z Centrum PPP. – Świadczy o tym chociażby to, że wśród ogłoszeń samorządowych nie dominują już osławione aquparki – dodaje. Projekty z zakresu sportu i rekreacji były dotychczas pewną bolączką w systemie, bo gminy chętnie zobaczyłyby u siebie basen czy stadion, ale biznesowi trudno na takich obiektach zarobić.

– Więcej w 2013 r. pojawiło się za to projektów z zakresu energetyki czy transportu, czyli w tych sektorach, które dla PPP są kluczowe. Jest też kilka projektów, w których powstanie spółka, co także jest zmianą jakościową – dodaje Kozłowski.

Bardzo interesująco zapowiada się jedno z największych rozpoczynanych w 2013 r. projektów PPP, czyli budowa, remonty i utrzymanie dróg wojewódzkich rejonu Włocławek. To pomysł kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego. Sieć ma obejmować 270 km dróg, kontrakt o szacowanej wartości 400 mln zł ma zostać zawarty na 30 lat.

– Oczywiście firmy komercyjne mają na tym zarobić, ale samorząd także odniesie korzyści – mówi Olgierd Sobkowiak, p.o. naczelnika wydziału zamówień publicznych i PPP w kujawsko-pomorskim urzędzie marszałkowskim. – Racjonalizacja wydatków na drogi ze strony firmy prywatnej, zwiększenie ich efektywności, przełoży się na oszczędności także dla nas – wyjaśnia Sobkowiak. Zainteresowanie ze strony rynku jest spore, aż dziewięć firm chce rozpocząć dialog konkurencyjny z samorządem.

Ciekawe przedsięwzięcie zaproponowało miasto Tomaszów Lubelski. Chce, by na miejskim gruncie (ok. 7 hektarów) prywatny partner zaprojektował, zbudował i zarządzał farmą fotowoltaniczną o mocy ok. 2 MW. – Zgłosiły się dwie firmy, z którymi w styczniu przeprowadzimy negocjacje – mówi Tadeusz Wagner, zastępca burmistrza Tomaszowa Lubelskiego. Nie ukrywa, że samorząd liczy na pewne wpływy do budżetu ze sprzedaży energii.

1,7 mld zł wyniosła wartość umów (często wieloletnich) podpisanych w 2013 r. w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego

Wśród podpisanych w 2013 r. umów wyróżnia się największy dotychczas projekt PPP – zaprojektowania, budowy, utrzymania i eksploatacji instalacji przetwarzania odpadów komunalnych w Poznaniu. Jego wartość to 854 mln zł, z czego firma Sita-Zielona energia ma wyłożyć 640 mln zł, a miasto 402 mln zł, z czego 352 mln zł to dotacja z UE. – To ciekawy projekt głównie ze względu na jego konstrukcję, która uwzględnia interesy strony prywatnej i publicznej. Może służyć za wzór dla innych miast – podkreśla Mysiorski.

Projektami o dużej wartości są także dwie zawarte w ub.r. umowy dotyczące sieci teleinformatycznej – z woj. warmińsko-mazurskim – 316 mln zł oraz z woj. podkarpackim – 310 mln zł.

Sporo też było w 2013 r. ogłoszeń na doradztwo w zakresie PPP. Na doradztwo zdecydował się np. dolnośląski urząd marszałkowski, który już dwa lata temu podjął – nieudaną wówczas – próbę „oddania dróg wojewódzkich w prywatne ręce". Poprzedni projekt miał charakter pilotażowy i obejmował modernizację oraz utrzymanie jednego odcinka drogi o długości 12 km. Chcieliśmy wybadać zainteresowanie projektem PPP wśród firm budowlanych. Obecny projekt obejmuje część sieci drogowej o długości 315 km. Zwiększyła się też wartość projektu – w części inwestycyjnej to ok. 300–400 mln zł, a późniejsze utrzymanie to kolejne ok. 200 mln zł – mówi Wiktor Lubieniecki, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

Długotrwałe postępowania

Od 2009 r., gdy weszły w życie nowe przepisy dotyczące partnerstwa publiczno-prywatnego, do września 2013 roku wszczęto w sumie 277 postępowań (z czego 60 to ogłoszenia powtarzające się) mających wyłonić partnera prywatnego lub koncesjonariusza – wynika z publikacji przedstawionej w ostatnich dniach przez Ministerstwo Gospodarki – Raportu rynku PPP. W omawianym okresie zawarto 58 umów, czyli 21 proc. wszczętych postępowań zakończyło się względnym sukcesem. Los 16 proc. jest jeszcze niewyjaśniony, a ponad połowa wszystkich wszczętych postępowań została unieważniona z różnych przyczyn, spośród których najczęściej występował brak zainteresowania strony prywatnej lub też złożono ofertę, która nie mogła być przyjęta przez stronę publiczną. Analiza zawartych umów pokazała, że okres pomiędzy ogłoszeniem postępowania a zawarciem umowy wynosi średnio 264 dni (ok. 9 miesięcy). Najkrócej trwa to w przypadku koncesji na usługi i na roboty budowlane – 231 dni, najwięcej czasu wymagają projekty PPP w trybie prawa zamówień publicznych – średnio 372 dni. Pod względem wartości ogłoszonych postępowań dominują niewielkie projekty koncesyjne o wartości mniejszej niż 5 mln zł (85 ogłoszeń), o wartości 5–20 mln zł (60) oraz w przedziale 20–50 mln zł (58). Tymczasem – jak wynika z doświadczeń dojrzałych rynków – najbardziej interesujące są projekty o wartości powyżej 100 mln zł (ewentualnie, jak na warunki polskie, powyżej 50 mln zł). Rozpoczętych projektów o wartości przekraczającej 100 mln zł było 40 (z czego 4 powyżej 0,5 mld zł), a podpisano 7 tak dużych umów.

Jan Szczygielski, dyrektor ds. rozwoju ?SITA Polska

Jednym ?z podstawowych argumentów decydujących ?o wyborze formuły PPP do realizacji inwestycji publicznych powinna być realizacja poprzez profesjonalną firmę, posiadającą duże doświadczenie zarówno ?w realizacji, jak też w eksploatacji tego typu obiektów. Pamiętajmy, że większość inwestycji w trybie „zaprojektuj i buduj" nie kończy się w terminie i nie mieści w zaplanowanych budżetach (średnio koszt wzrasta o 30 proc.). Dodatkowo ważny jest fakt, iż miasto nie obciąża swojego budżetu kosztami inwestycji. Całkowity koszt realizacji pokrywa partner prywatny, a wydatki partnera publicznego rozpoczynają się dopiero po oddaniu inwestycji do użytkowania.

Spowolnienie gospodarcze nieco zaszkodziło partnerstwu publiczno-prywatnemu. – Jeśli chodzi o liczbę rozpoczynanych wspólnych przedsięwzięć administracji publicznej i biznesu, to mamy stabilną stagnację. Ale za to 2013 r. nazwałbym rokiem ważnych zmian jakościowych – komentuje Kacper Kozłowski z Investment Support, firmy doradczej specjalizującej się w PPP.

W 2013 r. publiczne jednostki ogłosiły – jak wynika z raportu przygotowanego dla Ministerstwa Gospodarki i analizy „Rz" – około 60 postępowań, w których poszukiwały prywatnego partnera. W 2012 r. było ich 77. Lekki spadek widać także w liczbie zawartych umów o PPP – z 15 w 2012 r. do około 10 w 2013 r.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki