W ramach kompleksowej umowy, która przyczyniłaby się do zresetowania stosunków handlowych Chin z Europą po trudnym roku, Chińczycy chcieliby kupić więcej A330 w związku z rozmowami o uruchomieniu w Chinach drugiej dużej fabryki Airbusa.
Zakład wyposażania wnętrz A330 zwiększy obecność Airbusa w tym kraju, po uruchomieniu 5 lat temu fabryki montażu końcowego w Tianjinie, pierwszej fabryki tej grupy poza Europą, gdzie powstają wąskokadłubowe A320. Umowa może także dotyczyć decyzji o odblokowaniu zakupu 27 A330, który Chiny zablokowały podczas niedawnego sporu z Brukselą o pobieranie opłat za spaliny lotnicze.
- Wizyta prezydenta Xi Jinpinga w Europie przyczyni się z pewnością do rozwoju stosunków Chin z Unią Europejską - oświadczył rzecznik chińskiego MSZ, Hong Lei, poproszony o potwierdzenie informacji o zamówieniu samolotów. Rzecznik Airbusa, podobnie jak przedstawiciele linii lotniczych Air China, China Eastern i China Southern odmówili komentarzy.
Francji i Niemcom bardzo zależy na ustanowieniu dobrych powiązań z chińskim przywódcą, informacje o pakietowej umowie z Airbusem mogą być ogłoszone w obu krajach. Osoby związane ze sprawą mówią, że może też chodzić o kupno kilku A320 i A350. Ostateczne rozmiary kontraktu mogą ulec zmianie i będą zależeć od rozmów w ostatniej chwili.
Airbus stawia na Chiny
Chiny są najszybciej rosnącym na świecie rynkiem lotniczym mimo ostatniego spowolnienia tempa gospodarczego, do jego ekspansji przyczynia się miejscowa ludność. W ubiegłym roku co czwarty Chińczyk podróżował samolotem, a w ciągu 20 lat liczba podróżnych wzrośnie do praktycznie całej ludności aktywnej zawodowo - przewiduje Airbus.