Eksport aut zmalał w 2013 roku

Części i komponenty poprawiły zagraniczną sprzedaż polskich fabryk. Prognozy na ten rok zależą od polityki.

Publikacja: 20.03.2014 07:20

Na rynki ue trafia ponad 80 proc. eksportu branży

Na rynki ue trafia ponad 80 proc. eksportu branży

Foto: Rzeczpospolita

Wartość eksportu polskiej motoryzacji wyniosła w ubiegłym roku 17,91 mld euro – jeden procent więcej niż w roku 2012. W tym roku eksport powinien wzrosnąć do 19 mld euro. – Będzie tak, jeśli ustabilizuje się sytuacja na Ukrainie i relacje Zachód – Rosja. Jeśli napięcia się utrzymają, wyniki mogą się pogorszyć – uważa Rafał Orłowski z analizującej rynek motoryzacyjny firmy AutomotiveSuppliers.pl.

W roku 2013 eksport był wyższy od tego z roku 2012 o 174,1 mln euro. To niewiele, ale jeszcze dwanaście miesięcy temu prognozy dla polskich eksporterów były znacznie słabsze. Od kwietnia wartość eksportu nieprzerwanie pięła się w górę przez osiem miesięcy. W grudniu, gdy zagraniczna sprzedaż wyniosła 1,12 mld euro, wzrost  przystopował – ostatni miesiąc 2013 roku okazał się o 1 proc. słabszy niż rok wcześniej.

Zdecydowana większość produktów – ponad 80 proc. – trafiła do odbiorców w krajach Unii Europejskiej. Eksport do krajów unijnych w ubiegłym roku minimalnie zmalał w porównaniu z rokiem 2012 i wyniósł niecałe 14,4 mld euro.  O ponad 9 proc. zwiększyła się sprzedaż na rynki pozaunijne, przekraczając  3,5 mld euro.

Niemcy ?dają zarobić

Najważniejszym rynkiem dla fabryk w Polsce pozostają Niemcy z 30-procentowym udziałem w eksporcie polskiej motoryzacji. W ubiegłym roku wyeksportowaliśmy tam części i komponenty do produkcji oraz gotowe samochody warte prawie 5,4 mld euro. Co najważniejsze – w przeciwieństwie do kolejnych pod względem wartości rynków zbytu: brytyjskiego, włoskiego i francuskiego – na rynku niemieckim sprzedaż wzrosła, choć minimalnie. Zważywszy na rosnącą sprzedaż samochodów w Niemczech oraz dobre wyniki eksporterów niemieckich, polscy dostawcy aut i części powinni teraz się spodziewać od niemieckich kontrahentów zwiększenia zamówień.

Z czołówki rynków eksportowych najsłabiej wyglądają Włochy. Nasz eksport stopniał do nieco ponad 1,5 mld euro, to wynik o przeszło 16 proc. słabszy niż rok wcześniej. Mocno zmalał także eksport do Rosji – 672 mln euro w ub. r. Można się spodziewać, że w tym roku eksport do tego kraju okaże się jeszcze słabszy, co może być m.in. wynikiem napiętej sytuacji politycznej.

Ratują ?nas akcesoria

Największą część eksportu stanowią części i akcesoria – 6,96 mld euro, co jest wynikiem o 5 proc. lepszym niż rok wcześniej. Eksport samochodów osobowych i dostawczych wyniósł w 2013 roku 5,13 mld euro i okazał się o prawie 4 proc. mniejszy niż w roku 2012. Przeszło jedna piąta wszystkich eksportowanych samochodów trafiła do Niemiec, drugim rynkiem są Włochy ze względu na fabrykę Fiata w Tychach.

Eksport aut do Niemiec wzrósł o ponad 7 proc., do Włoch mocno zmalał – o blisko 19 proc.

W tym roku na spektakularne zwiększenie eksportu samochodów raczej nie ma co liczyć. Jak powiedział „Rz" szef zakładów Opla w Gliwicach Andrzej Korpak, tegoroczny eksport będzie raczej na poziomie ubiegłego roku, a zwiększy się dopiero w roku przyszłym, gdy ruszy produkcja nowej generacji astry. Także eksport tyskich zakładów Fiata będzie utrzymywał dotychczasowy poziom.

Ale już w niedługiej perspektywie eksport mocno zwiększą nowe inwestycje. Za dwa lata wyniki polskiego eksportu poprawi najnowsza inwestycja Volkswagena, który już jesienią zacznie budować we Wrześni fabrykę samochodów dostawczych crafter.

Więcej ?volkswagenów

Ma ona produkować 85 tys. samochodów rocznie, z czego najwyżej kilka procent trafi na polski rynek. To jednak nie wszystko. Razem z crafterem pojawi się w Polsce kilku niemieckich producentów części i komponentów.

W roku 2017 w Tychach ruszy produkcja nowych silników diesla przeznaczonych dla opli astra, insignia i meriva. Jeszcze w tym roku może się zwiększyć produkcja silników w – należących do Volkswagena – zakładach w Polkowicach. W ub.r. eksport silników wysokoprężnych wart był 2,2 mld euro.

Wartość eksportu polskiej motoryzacji wyniosła w ubiegłym roku 17,91 mld euro – jeden procent więcej niż w roku 2012. W tym roku eksport powinien wzrosnąć do 19 mld euro. – Będzie tak, jeśli ustabilizuje się sytuacja na Ukrainie i relacje Zachód – Rosja. Jeśli napięcia się utrzymają, wyniki mogą się pogorszyć – uważa Rafał Orłowski z analizującej rynek motoryzacyjny firmy AutomotiveSuppliers.pl.

W roku 2013 eksport był wyższy od tego z roku 2012 o 174,1 mln euro. To niewiele, ale jeszcze dwanaście miesięcy temu prognozy dla polskich eksporterów były znacznie słabsze. Od kwietnia wartość eksportu nieprzerwanie pięła się w górę przez osiem miesięcy. W grudniu, gdy zagraniczna sprzedaż wyniosła 1,12 mld euro, wzrost  przystopował – ostatni miesiąc 2013 roku okazał się o 1 proc. słabszy niż rok wcześniej.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki