General Motors wezwał do naprawy ponad 1,6 mln samochodów kompaktowych z powodu wadliwego przełącznika zapłonu, która może prowadzić do nagłego wyłączenia silnika i wypadku. Według organizacji konsumenckiej Center for Auto Safety wada łączona jest z 303 przypadkami śmiertelnych wypadków w USA, Meksyku i Kanadzie.

Problem wykryto w sześciu modelach samochodów: Chevrolet Cobalt (2005-07), Chevrolet HHR (2006-07), Pontiac G5 (2007),  Pontiac Solstice (2006-07), Saturn Ion (2003-07), i Saturn Sky z 2007 roku.

Producent wykrył, że ciężki brelok u kluczy do samochodu lub uderzenia klucza w stacyjce wywołane jazdą po nierównym terenie mogą powodować, że klucz samoczynnie się przekręca, wyłączając silnik i dopływ prądu. Kierowca traci wtedy wspomaganie kierownicy oraz wspomaganie układu hamulcowego. Jeśli w takiej sytuacji dojdzie do kolizji, mogą nie zadziałać poduszki powietrzne dla miejsc siedzących z przodu pojazdu.

Zdaniem amerykańskich mediów koncern wiedział o problemie od 201 roku, ale świadomie zataił informacje przed klientami.

Organizacje konsumenckie w USA domagają się, by koncern stworzył specjalny fundusz w wysokości 1 mld dolarów na odszkodowania dla bliskich wszystkich ofiar. GM grożą też pozwy sądowe, zwłaszcza jeśli potwierdzą się informacje o ukrywaniu informacji. Dochodzenie zapowiadają także władze federalne.