Na podbój Kazachstanu. Słaby eksport polskiego uzbrojenia

Wojskową elektronikę, przede wszystkim zintegrowane systemy wsparcia dowodzenia i kierowania ogniem, najnowsze karabinki MSBS z radomskiego Łucznika i pakiety modernizacji poradzieckiego uzbrojenia, zaoferuje w tym tygodniu w Astanie polska zbrojeniówka na targach Kadex 2014.

Publikacja: 20.05.2014 16:11

Karabinek Beryl z radomskich zakładów

Karabinek Beryl z radomskich zakładów

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Polska oferta ma być największa z dotychczasowych, prezentowanych w Kazachstanie, tak jak rekordowa jest tegoroczna wystawa: środkowoazjatycki rynek skusił ponad 250 firm  produkujących broń i wojskowe wyposażenie, w tym największe, globalne koncerny. To nie przypadek: Kazachstan w ostatnich latach wydaje na bojowy sprzęt  setki milionów dolarów, nie żałuje gigantycznych nakładów na licencje i nowe technologie, które pomogłyby ogromnemu  krajowi stworzyć nowoczesny sektor obronny i uniezależnić się od importu broni od rosyjskiego sąsiada.

Koncerny szturmują Astanę

Swoich producentów broni, podczas kazachskiego forum ekonomicznego w Astanie , wspierać będą w tym tygodniu przedstawiciele rządów i pierwszoplanowi politycy  z całego świata, jedynie Warszawa nie doceniła rangi wydarzenia i sposobności oficjalnego popierania strategicznego, narodowego biznesu.

A szkoda. -Kazachstan, czerpiący dochody z ropy i gazu  od dawna już stara się rozszerzyć grono dostawców uzbrojenia dla swojej armii  a skala zamówień  powoduje, że o rynek zabiegają czołowi producenci broni – potwierdza Tadeusz Wróbel ekspert militarny pisma Polska Zbrojna. Chociaż Kazachowie oficjalnie  uważają Rosję za strategicznego partnera w sferze obrony, najnowszy sprzęt, starają się kupować również od innych państw. - Warunkiem korzystnego interesu  jest dzielenie się technologiami i inwestycje  w montownie czy  zakłady koprodukcyjne – mówi Sławomir Kułakowski prezes Polskie Izby Producentów na Rzecz Obronności Kraju, który będzie w  podczas „Kadeksu" w Astanie  sekundować polskim producentom.

Szansa dla superelektroniki

Ryszard Kardasz, prezes Przemysłowego Centrum Optoelektroniki i szef dywizji Bumar Elektronika nie chce ujawniać szczegółów ale potwierdza, że spółki Polskiego Holdingu Obronnego   od dawna rozmawiają z kazachską armią  o wspólnych przedsięwzięciach  z dziedziny elektroniki wojskowej. Jak dowiedziała się „Rz" Astana zainteresowana jest polskimi  zintegrowanymi systemami wsparcia dowodzenia a także zaawansowanymi technologiczne  urządzeniami kierowania ogniem.

Polskie firmy rozmawiały już wcześniej o sprzęcie  obserwacyjnym i elektrooptycznym  wyposażeniu pojazdów, w tym pakietach modernizacyjnych do eksploatowanych przez Kazachów poradzieckich pojazdów, ale  wyprzedzili nas Turcy, którzy budują już w Kazachstanie fabrykę wojskowej optoelektroniki.

Polskie spółki i europejskie koncerny w natarciu

- Swoje najnowsze osłony balistyczne i wyroby na Kadex zaproponuje  Lubawa, modułowe karabinki automatyczne MSBS pokaże  Fabryka Broni Łucznik z Radomia, patenty na modernizację broni rakietowej oferuje Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia – wylicza prezes Kułakowski.

Tadeusz Wróbel  przypomina, że zbrojeniówka powinna przyspieszyć  przemysłową ofensywę bo najwięksi gracze ze strategicznej branży z Francji, Turcji, Hiszpanii, Izraela już zarabiają w Kazachstanie: montownię swoich helikopterów EC 725 (podobne oferuje w Polsce) uruchomił z Kazakhstan Engineering Airbus Helicopters, Na kazachski rynek weszła też inna firma należąca do europejskiego koncernu zbrojeniowego – EADS,  interesy zaczyna hiszpańska Indra Sistemas.  Airbus Military podpisał kontrakt z Kazspetsexportem na dostawę samolotów transportowych C-295. Maszyny Airbusa zastąpią w Kazachstanie, podobnie jak to nastąpiło w Polsce, flotę  transportowców  An-26 rosyjskiej produkcji.

Brakuje strategii

-Wciąż  kluczowym dostawcą broni rakietowej i pojazdów dla kazachskiej armii pozostają firmy rosyjskie, ale w determinacji Astany aby uniezależnić się  od Moskwy w sektorze obronnym jest szansa dla naszej zbrojeniówki – twierdzi dr Dominik Kimla  analityk, globalnej formy doradczej Frost&Sullivan, wyspecjalizowanej w analizach rynku militarnego. Rozproszony nadal sektor obronny w kraju  dotąd nie wypracował jednak eksportowej strategii.  Od tego zadania powinna zacząć teraz rządy w przemyśle specjalnym Polska Grupa Zbrojeniowa, która w tym roku ma dokonać integracji polskich, państwowych fabryk broni – twierdzi dr Kimla.

Słabe wyniki eksportowe zbrojeniówki

Jeszcze w połowie minionej dekady, w najlepszych latach obronnego eksportu, wartość zagranicznej sprzedaży polskiej broni sięgała miliarda dolarów rocznie. Ostatnie lata oznaczały głębokie załamanie spowodowane nie tylko kryzysem i cięciem zamówień wojskowych w wielu krajach, wyjątkowo ostrą rywalizacją producentów na kurczących się rynkach, ale też brakiem odpowiedniej oferty handlowej rodzimych spółek. Szacuje się, że w zeszłym roku polskim firmom udało się sprzedać uzbrojenie, usługi i części zamienne warte najwyżej 300 mln dolarów.

Najważniejsze kontrakty zbrojeniówki

1999 -2002 – dostawy ponad stu wozów zabezpieczenia technicznego WZT do Indii, wartość kontraktu dla Zakładów Mechanicznych Bumar Łabędy  przekracza 100 mln dolarów.

2003 r  - sprzedaż 48 czołgów PT 91 M armii malajskiej. Producent: ZM Bumar Łabędy. Wartość kontraktu łącznie ze sprzętem technicznym dla sił pancernych Malezji sięga 380 mln dol.

2004 -5 – eksport kolejnych 228 wozów technicznych WZT do Indii. Wartość kontraktu 210 mln dol.

2004 -5 - sprzedaż uzbrojenia i sprzętu wojskowego nowej armii irackiej, m.in. pojazdów opancerzonych Dzik z AMZ Kutno. Wartość kilkunastu umów z Bagdadem szacowana na  450 mln dolarów

2005 -7  - kontrakt na dwa zestawy przeciwlotnicze Aster ( Kobra) dla sił zbrojnych Indonezji. Dostawca i integrator artyleryjsko- rakietowych systemów, warszawski Radwar  inkasuje 80 mln dolarów.

2011 – umowa dotycząca dostaw urządzeń łączność dla nowych transporterów sił zbrojnych Malezji. Producent WB Electronics z Ożarowa. Wartość kontraktu 32 mln euro.

2012  - kontrakt  ( wciąż niezrealizowany) na dostawy nowej generacji 204 wozów technicznych WZT 3  dla Indii. Wartość 275 mln dolarów.

Polska oferta ma być największa z dotychczasowych, prezentowanych w Kazachstanie, tak jak rekordowa jest tegoroczna wystawa: środkowoazjatycki rynek skusił ponad 250 firm  produkujących broń i wojskowe wyposażenie, w tym największe, globalne koncerny. To nie przypadek: Kazachstan w ostatnich latach wydaje na bojowy sprzęt  setki milionów dolarów, nie żałuje gigantycznych nakładów na licencje i nowe technologie, które pomogłyby ogromnemu  krajowi stworzyć nowoczesny sektor obronny i uniezależnić się od importu broni od rosyjskiego sąsiada.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!