Reklama

Tizen może zagrozić dominacji Androida

Koreańczycy we współpracy z Intelem opracowali własny system operacyjny dla urządzeń mobilnych Tizen, który ma zastąpić Androida. Na razie wykorzystują go w swoich zegarkach smart watch i elektronicznych opaskach fitness. Tam Tizen wygryzł już system od Google.

Publikacja: 21.05.2014 21:31

Tizen może zagrozić dominacji Androida

Foto: Bloomberg

Jak tłumaczą w polskim oddziale Samsunga, Tizen jest lepiej skrojony pod urządzenia mobilne tego typu. Teraz system może się pojawić w kolejnych produktach Samsunga. Choć jeszcze niedawno koncern twierdził, że nie będzie wprowadzać go do telefonów, już wiadomo, że i tam pojawi się konkurent Androida. Co więcej, ostatnie przecieki z koncernu wskazują, że Tizen może być kompatybilny z aplikacjami na Androida.

Tizen w komórce, telewizorze i aucie

Google, który stoi za sukcesem Androida, nie może spać spokojnie. Samsung opracował właśnie pierwsze dwa modele smartfonów opartych na Tizenie. Czy to oznacza początek wojny między gigantami o rynek tabletów i smartfonów? Eksperci nie mają wątpliwości, że po wojnie patentowej między Samsungiem i firmą Apple teraz czeka nas kolejna ostra rywalizacja na rynku urządzeń mobilnych z udziałem Koreańczyków. Tizen, platforma bazująca na programie Linux, to oczywista alternatywa dla Androida, a do tego – jak sugerują analitycy – tańsza. Ponieważ urządzenia marki Samsung to największy odbiorca Androida, uruchomienie przez Koreańczyków własnego systemu operacyjnego naturalnie musi negatywnie odbić się na Google.

Choć Samsung oficjalnie zapewnił, że Android pozostanie głównym systemem dla ich smartfonów i tabletów, to realizacja planów tej firmy może mocno namieszać na rynku. Koreańczycy chcą bowiem, by 15 proc. smartfonów koncernu działało na Tizenie. To dla Google będzie oznaczać pokaźne straty. Bazując na wynikach sprzedaży koreańskiej firmy z 2013 r., oznaczałoby to bowiem, że Android zniknie z 46 mln telefonów. – To liczba odpowiadająca wszystkim urządzeniom, jakie LG, Huawei i Lenovo sprzedały w roku ubiegłym – podkreśla Yoon Han-kil, wiceprezes Samsunga ds. strategii. Według niego Tizen może w przyszłości pojawić się również w innych inteligentnych sprzętach, m.in. tabletach. Spekuluje się, że system może zastąpić Androida również w telewizorach smart TV, może być też wykorzystywany w komputerach samochodowych.

Rosja i Indie ?na celowniku

Prawdopodobnie pierwsze dwa smartfony Samsunga oparte na Tizenie pojawią się na rynku jeszcze w tym półroczu. Na razie nie wiadomo gdzie. Początkowo sprzedaż miała ruszyć w Japonii, za pośrednictwem operatorów Orange i NTT DoCoMo, ale na skutek pogorszenia się warunków rynkowych w tym kraju koncern zarzucił te plany. – Uruchomimy sprzedaż na kilku rynkach będących w lepszej kondycji – zapowiada Yoon. Nieoficjalnie mówi się, że na pierwszy ogień pójdą kraje rozwijające się, m.in. Rosja i Indie. Analitycy sugerują, że właśnie na takich rynkach Samsung będzie chciał lokować produkty z Tizenem. Na rynkach bardziej rozwiniętych kluczowym systemem ma pozostać Android (w pierwszej fazie dostaw system Samsunga nie pojawi się raczej w Europie ani w Ameryce Płn.).

Szacuje się, że najtańsze smartfony (z ceną poniżej 200 dol. za sztukę) stanowić będą w tym roku 37 proc. globalnych dostaw komórek ogółem. 90 proc. takich atrakcyjnych cenowo słuchawek sprzedanych ma być właśnie na rynkach rozwijających się. Jeśli Tizen się przyjmie, to niewykluczone, że sięgną po niego także inni producenci urządzeń mobilnych.

Reklama
Reklama

Android król

Dziś Android to bezwzględnie król rynku systemów operacyjnych. System Google ma ponad 80-proc. udziały w dostawach do smartfonów i tabletów. W zeszłym roku poprawił sprzedaż o jedną czwartą. W I kwartale 2014 r. kupiono 240 mln telefonów z Androidem.

Do tej pory głównym konkurentem Google na tym polu był Apple. Jego iOS sprzedał się w 43,7 mln komórek. Trzeci liczący się gracz w tej branży – Windows – szybko rośnie. W I kwartale 2014 r. dynamika sięgnęła prawie 120 proc. System od Microsoftu w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku rozszedł się w 13 mln sztuk. Na tym tle Polska jest dość specyficznym rynkiem. U nas bowiem Windows jest popularniejszy niż iOS. Podobnie jest jedynie w kilkunastu innych krajach na świecie. Paradoksalnie to jednak właśnie system Microsoftu może się okazać kolejnym zagrożeniem dla Androida. Według firmy Gartner udziały Windowsa do końca 2017 r. zwiększą się do poziomu ok. 10 proc. I to kosztem Androida, którego udział – jak pokazują prognozy – skurczy się o co najmniej kilka procent.

Biznes
Inwestorzy rozkręcają się nad Wisłą. Jest nowy rekord
Biznes
ChatGPT wchodzi w e-handel. Analityk przewiduje: udział Allegro może słabnąć
Biznes
Deregulacja: UKE chce zdjąć ostatnie obowiązki Orange Polska na rynku internetu
Biznes
Budżet UE na 2 bln euro, Rosja atakuje polską fabrykę, IATA krytykuje Brukselę
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Biznes
Wakacje w erze Donalda Trumpa: linie kasują loty do USA
Reklama
Reklama