Aktualizacja: 24.12.2014 10:09 Publikacja: 24.12.2014 10:09
Wioząc prezenty samolotem za granicę musimy pamiętać o rygorystycznych przepisach bezpieczeństwa
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski
W Wielkiej Brytanii i Irlandii w sklepach prowadzonych przez Polaków można kupić wszystko, co niezbędne do urządzenia polskiej wigilii. Ale będzie to droga wigilia.
15 złotych zapłacimy za malutką torebkę grzybów suszonych, ponad 10 złotych za „jednoosobowe"pudełko śledzi. Dlatego każdy żywnościowy prezent to ulga dla budżetu tych, którzy zdecydowali się na emigrację na Wyspy. Ale taki prezent to także sentymentalny powrót do polskiego smaku, bo polska żywność jest nie do podrobienia.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił „największy w historii” pakiet sankcji antyrosyjskich. Jego celem jest zwiększeni...
Zgodnie z oczekiwaniami nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Adam Leszkiewicz. Wygrał konkurs, któr...
Adam Leszkiewicz zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa zarządu Grupy Azoty - podała spółka. Leszkiewicz w złoż...
USA i Wielka Brytania podpiszą nową umowę handlową, RPP tnie stopy procentowe, co może ożywić rynek mieszkaniowy...
NASK stworzył system do elektronicznego zarządzania dokumentacją. – Przekazanie go samorządom jest jak wrzucenie...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas