Airbus planuje w Polsce inwestycje

Europejski gigant lotniczy pozazdrościł amerykańskiej konkurencji i planuje u nas inwestycje. Chce wyjść w Polsce poza skromną produkcję części i zlecanie obliczeń naukowcom.

Aktualizacja: 24.02.2015 14:19 Publikacja: 24.02.2015 11:09

Europejski gigant lotniczy pozazdrościł amerykańskiej konkurencji i planuje u nas inwestycje.

Europejski gigant lotniczy pozazdrościł amerykańskiej konkurencji i planuje u nas inwestycje.

Foto: Bloomberg

W zeszłym tygodniu potentat awiacji, który do tej pory kilkadziesiąt milionów euro zainwestował w dwie polskie spółki zatrudniające 900 pracowników a na badania u nas wydał dotąd 200 mln euro, otworzył śmigłowcowe biuro konstrukcyjne w Łodzi. Ma ono przyjąć 100 specjalistów.

Inny, samolotowy segment korporacji Airbus Defence and Space, zapowiada budowę centrum dronów w swoich zakładach na Okęciu i analizuje biznesowe szanse na produkcję lekkich samolotów użytkowych dla usług agrolotniczych i pożarnictwa.

Airbus Helicopters obiecuje natomiast uruchomienie montowni helikopterów i centrum serwisowego, (jeśli w tym roku wygra wart 10 mld zł wojskowych przetarg na dostawy 70 maszyn wsparcia pola walki).

W cieniu wojskowych przetargów

Inwestycyjna aktywność lotniczego giganta niewątpliwie łączy się z udziałem spółek Airbusa w wartych miliardy, największych polskich wojskowych przetargach na helikoptery i bezpilotowce. Nasze MON oczekuje, przy okazji zamówień na broń, przenoszenia do rodzimej zbrojeniówki zagranicznych technologii oraz kompetencji remontowych i serwisowych.

Nie jest to jednak jedyny powód. Eropejski potentat lotniczy zorientował się też, że zagraniczni konkurenci, Amerykanie czy Włosi, którzy wcześniej zainwestowali w Dolinie Lotniczej, czerpią korzyści z wiedzy i umiejętności polskich specjalistów. A dodatkowo, w oczach wojskowych decydentów, zyskują premię dzięki własnym fabrykom na terenie RP. Airbus najwyraźniej nie chce dłużej pozostawać w tyle. Teraz więc, w ogniu starań o armijne kontrakty, przyspiesza i próbuje nadrobić inwestycyjne opóźnienie.

Śmigła dla Łodzi, Radomia i Gdańska

Guillaume Faury, prezes Airbus Helicopters, podkreślał podczas inauguracji łódzkiego biura projektów i badań, że inwestycja w stuosobowy zespół specjalistów od poprawiania i doskonalenia helikopterowych konstrukcji i projektowania krytycznych mechanizmów napędu śmigłowców to tylko jeden z elementów strategii budowania długofalowego udziału polskich inżynierów w produkcyjno - rozwojowym łańcuchu dostaw lotniczej grupy, ale też strategiczna propozycja włączenia polskiego przemysłu w skrzydlaty, europejski koncern technologiczny.Prezes Faury, współtwórca uderzeniowego helikoptera Tiger i Tomasz Krysiński, odpowiadający dziś w Airbus Helicopters za badania i rozwój, nie mają przy tym wątpliwości, że inwestując w Polsce robią dobry biznes. To nie przypadek, że nowe biuro konstrukcyjne powstało w Łodzi. Już od 10 lat naukowcy z Wydziału Mechanicznego Politechniki Łódzkiej wykonywali kluczowe obliczenia i badania, które przyczyniły się do sukcesu najnowszego francuskiego śmigłowca hybrydowego X3. Eksperymentalna maszyna bije obecnie rekordy prędkości wiropłatów.

Perfekcyjne wykonanie prac związanych z aerodynamiką przez zespół Instytutu Turbomaszyn PŁ zachęciły Airbus Helicopters do rozwinięcia współpracy z badaczami Politechniki Gdańskiej (w dziedzinie technologii eksploatacji helikopterów) i uczelni humanistyczno technicznej w Radomiu (projektowanie urządzeń elektryczno – elektronicznych).

– Airbus Helicopters szukał nieszablonowych rozwiązań i świeżego podejścia do konstruowania kluczowych systemów pokładowych, a także zachowania poufności badań. Wszystko to znalazł u nas – chwali się prof. Wojciech Żurowski, dyrektor Instytutu Budowy Maszyn Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego im Kazimierza Pułaskiego.

Skrzydlate Okęcie

Airbus już drugą dekadę jest właścicielem zatrudniającej 850 lotniczych fachowców firmy PZL Okęcie/Airbus Defence and Space. W ostatnich latach zakłady szybko się rozwijają, w zeszłym roku ich obroty przekroczyły 61 mln euro - trzy razy więcej niż jeszcze na początku tej dekady.

Na razie stołeczna spółka produkuje na Okęciu elementy kadłubów do cywilnych airbusów A350 i A330 neo. W firmie robiona jest też prawie połowa elementów potrzebnych do montażu wojskowych, średnich transportowców C-295 Casa – włącznie z kluczowymi strukturami kadłuba i skrzydeł.

Warszawski oddział Airbusa to zarazem ważne centrum doskonałości produkujące niemal kompletne okablowanie do nowych transportowców Casa i wiązki elektryczne dla kilku cywilnych airbusów. Zakłady Airbusa na Okęciu to nie tylko firma produkcyjna – ale też centrum remontowe średnich samolotów transportowych. W przyszłości właśnie warszawskie Okęcie będzie rozbudowane do roli regionalnego centrum serwisowego transportowców C-295 dla sprzętu z całej Europy Centralnej i Północnej.

Airbus Defence and Space, zamierza drugi taki ośrodek, dla reszty świata, utrzymać tylko w macierzystej Sewilli – zapowiadają szefowie koncernu Inwestycja ma przyszłość, bo zakłady w Sewilli już opuściło 120 gotowych maszyn, a producent chwali się, że ma w portfelu zamówienia na kolejne 140 transportowców C-295.

Biznes
Nawrocki wygrywa wybory. Rosyjskie lotniska w ogniu. Cła Trumpa rosną
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Materiał Promocyjny
Edycja marzeń, czyli realme inspirowany Formułą 1
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont