Śmieci z wysypisk do elektrociepłowni

Polska ma jeszcze duży potencjał związany z wykorzystywaniem odpadów komunalnych do produkcji energii – uważają przedstawiciele Fortum.

Aktualizacja: 25.06.2015 17:54 Publikacja: 25.06.2015 17:37

Śmieci z wysypisk do elektrociepłowni

Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski

Dziś znajdujemy się niemal na szarym końcu wśród państw Unii Europejskiej jeśli chodzi spalanie śmieci i wykorzystywanie wytworzonego w ten sposób prądu i ciepła. Z danych Eurostatu wynika, że w 2012 r. prawie trzy czwarte wszystkich odpadów nadal składowane było na wysypiskach. Do produkcji energii wykorzystano zaledwie 1 proc., a resztę po odzyskaniu wykorzystano ponownie.

Liderami produkcji energii ze śmieci były natomiast Dania i Szwecja, gdzie ponad połowę śmieci spalono w elektrociepłowniach. Warto też wspomnieć o Niemcach. Bo choć wykorzystali oni w tym celu 35 proc. swoich śmieci, to był to jednocześnie jedyny kraj bez wysypisk śmieci, za to z 65 proc. ich recyklingiem.

- Już w tej chwili produkcja energii z odpadów jest konkurencyjna w stosunku do spalania paliw konwencjonalnych – twierdzi Kalle-Erkki Pentila, szef ds. inwestycji w Fortum. Jak dodaje koszt inwestycji elektrociepłowni na takie paliwo różni się nieznacznie. Na przykładzie należącej w Polsce do spółki elektrociepłowni w Częstochowie o mocy 120 MW cieplnych i 64 elektrycznych oblicza, że postawienie jednostki produkującej prąd ze śmieci kosztowałoby tylko 20 mln euro drożej, czyli ok 150 mln euro.

Fortum spodziewa się, że przerwane pod koniec ubiegłego roku prace nad rozwojem idei tzw gospodarki okrężnej (z ang. circular economy), która zakłada minimalizację wpływu przedmiotów na środowisko poprzez ich powtórne wykorzystanie, będą kontynuowane w tym roku i kolejnych latach. Niemożliwe jest bowiem pobudzenie inwestycji w elektrociepłownie opierające się na odpadach komunalnych bez promowania takich rozwiązań. Ważne jest także edukowanie społeczeństwa, które nie jest przychylne takim elektrociepłowniom w pobliżu swoich domostw.

- Podobne protesty miały miejsce także przed laty w Szwecji, gdzie pierwsze takie jednostki powstawały w latach 60-tych ubiegłego wieku. Jednak wkrótce ludzie zdali sobie sprawę, że lepiej śmieci spalać niż składować je na wysypiskach – opisuje Kalle-Erkki Pentila.

W Polsce Fortum na razie buduje nowe źródło w Zabrzu oparte o spalanie miksu paliw. Ma ono w 50 proc. wykorzystywać także paliwo alternatywne tzn. odzyskane odpady komunalne. Dodatkowo spółka będzie tam mogła produkować energię i ciepło z węgla oraz biomasy. - To zapewni nam elastyczność. Bo będziemy mogli dostosować wykorzystywany miks paliw w zależności od cen poszczególnych ich rodzajów – tłumaczy szef inwestycji w Fortum.

Jednostka w Zabrzu będzie pierwszym tego typu elastycznym źródłem wielopaliwowym wykorzystującym węgiel.

Elektrociepłownia oparta o podobną koncepcję planowana jest też w Płocku.

Dziś znajdujemy się niemal na szarym końcu wśród państw Unii Europejskiej jeśli chodzi spalanie śmieci i wykorzystywanie wytworzonego w ten sposób prądu i ciepła. Z danych Eurostatu wynika, że w 2012 r. prawie trzy czwarte wszystkich odpadów nadal składowane było na wysypiskach. Do produkcji energii wykorzystano zaledwie 1 proc., a resztę po odzyskaniu wykorzystano ponownie.

Liderami produkcji energii ze śmieci były natomiast Dania i Szwecja, gdzie ponad połowę śmieci spalono w elektrociepłowniach. Warto też wspomnieć o Niemcach. Bo choć wykorzystali oni w tym celu 35 proc. swoich śmieci, to był to jednocześnie jedyny kraj bez wysypisk śmieci, za to z 65 proc. ich recyklingiem.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku