Rosja-Ukraina: bitwa na porty

Rosjanie chcą pogłębić port w Noworosyjsku, by skutecznie konkurował z ukraińskimi portami na Morzu Czarnym.

Publikacja: 16.09.2015 12:30

Rosjanie chcą pogłębić port w Noworosyjsku

Rosjanie chcą pogłębić port w Noworosyjsku

Foto: 123rf.com

Władimir Putin polecił rządowi analizę możliwego pogłębienia portu w Noworosyjsku, tak by statki z towarami, które teraz płyną tzw, głębokich portów ukraińskich (Iluczewski i Jużny). Według gazety Kommersant, tylko na pogłębienie Noworosyjska potrzeba blisko 14 mld rubli (210 mln dol.). Do tego konieczna jest budowa nowych terminali oraz poszerzenie dojazdów do portu.

Obecnie rosyjski port nie może przyjmować wielkich statków, bowiem kanały portowe są za płytkie. Pomimo to w 2014 r port zwiększył przeładunek towarów o 8 proc. do 121,6 mln t. To niewiele mniej niż przeładowały ukraińskie porty (143 mln t, wzrost o 4,3 proc.).

Pogłębianie ma ruszyć w przyszłym roku. Jeżeli da to zwiększenie mocy przeładunkowych Noworosyjska, to port może podjąć ścisłą współpracę z innym rosyjskim portem nad Morzem Czarnym - Tamani (91,4 mln t przeładowanych towarów w 2014 r).

Noworysyjski port znany jest z trudnych warunków pogodowych, u wejścia królują szkwały, które mogą wstrzymać prace nawet na kilkanaście dni. Tak było między styczniem a kwietniem, gdy szkwałowy wiatr Bora nie pozwalał przez kilkanaście dni każdego miesiąca na rozładunek ropy przez koncern Transneft.

Ale i ukraińskie porty mają problemy.

- Tranzytowe ładunki niebezpiecznie jest przewozić przez Ukrainę, dlatego drożeją ubezpieczenia na to cargo. I to jest argument na rzecz Noworosyjska, który po pogłębieniu będzie mógł przyjmować to co teraz dopływa do Ukrainy - zwraca uwagę Nadieżda Malszewa z portalu PortNews.

Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP
Biznes
Komputronik pozyskał inwestora. Kurs szybuje
Biznes
Jak obniżyć ceny mieszkań? Cła na nawozy i plan podatkowy Trumpa
Biznes
Będą cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Grupa Azoty częściowo zadowolona