Rzecznik prasowy niższej izby Kongresu potwierdził, że Horn ma się pojawić przed Komisji do Spraw Energii i Handlu już 8 października. Na przesłuchanie zostali także zaproszeni przedstawiciele EPA - federalnej agencji środowiskowej, która wykryła manipulacje Volkswagena.
Niemiecki Volkswagen przyznał, że w samochodach z silnikiem diesla koncernu zamontowano specjalny program, który fałszował dane o emisji spalin. Na całym świecie z tą aplikacją jeździ prawdopodobnie prawie 11 mln pojazdów. W Stanach Zjednoczonych jest ich ponad 482 tys. EPA wykryła manipulację i zdecydowała się ją upublicznić września, powodując zamieszanie w koncernie, dymisję prezesa Martina Winterkorna i innych managerów wyższego szczebla, a teraz niemiecka firma liczy się z lawiną pozwów niezadowolonych klientów, a także kar w wielu krajach na całym świecie. W USA VW grozi dochodzenie przed Departamentem Sprawiedliwości.
Jednoczesne koncern poinformował, że wynajął amerykańską kancelarię adwokacką Jones Day, która ma przeprowadzić wewnętrzne śledztwo w sprawie skandalu.