Polska kupi tysiące procesorów AI. Inwestycja warta nawet 5 mld zł

Nad Wisłą może powstać tzw. Gigafabryka AI. Rząd ogłosił właśnie, że zgłosi Brukseli chęć dołączenia naszego kraju do unijnego programu, w którym są już m.in. Francuzi i Niemcy. To może być dla nas okazja do technologicznego skoku.

Publikacja: 12.06.2025 14:39

Polska kupi tysiące procesorów AI. Inwestycja warta nawet 5 mld zł

Foto: Adobe Stock

Polska zamierza dołączyć do programu budowy Gigafabryk AI. Ta inicjatywa UE zakłada budowę tzw. wielkoskalowych centrów technologicznych, tworzonych specjalnie z myślą o opracowywaniu i trenowaniu modeli sztucznej inteligencji nowej generacji, zawierających biliony parametrów. Aby to osiągnąć, połączą one ogromną moc obliczeniową – ponad 100 tys. zaawansowanych procesorów AI.

W tej polskiej miałoby docelowo zainstalowanych zostać do 30 tys. procesorów graficznych (GPU). Ministerstwo Cyfryzacji szacuje, że taka inwestycja kosztowałaby około 5 mld zł. Rząd formalny wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej złoży przed 20 czerwca. 

Czym jest Gigafabryka AI?

Na razie informacje o polskim zgłoszeniu zostały przekazane KE w trybie roboczym. Trwają konsultacje dotyczące oficjalnego wniosku.

– Polska dołączy do grona liderów rozwoju sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej. Nie boimy się ambitnych inwestycji. Przeciwnie, traktujemy AI jako strategiczny kierunek rozwoju państwa. Gigafabryka AI w Polsce to nie tylko impuls dla naszej gospodarki, ale też realna szansa na zacieśnianie współpracy z partnerami w regionie, to przestrzeń dla wymiany wiedzy naukowej, budowy międzynarodowych zespołów badawczych i tworzenia ekosystemu, w którym biznes, nauka i administracja będą działać wspólnie, z korzyścią dla całej Europy Środkowo-Wschodniej – komentuje wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

Czytaj więcej

OpenAI: Polska jest wśród globalnych liderów AI

W kontekście budowy Gigafabryki AI chodzi w praktyce nie o jeden obiekt, a klaster ośrodków, o których mówi „Polityka rozwoju sztucznej inteligencji”, znajdująca się obecnie w konsultacjach społecznych. Zaangażowanie środków publicznych w realizację tego przedsięwzięcia planowane jest (w latach 2026-2029) na poziomie około 2 mld zł. W ramach wniosku, który zostanie przedłożony Brukseli, rząd zaproponuje m.in. zwiększenie elastyczności struktury finansowej oraz uproszczenie procedur inwestycyjnych.

Już dziś Polska realizuje strategiczną inwestycję – Fabrykę Piast AI w Poznaniu. To unikalne centrum badawczo-rozwojowe skoncentruje się na kilku kluczowych obszarach: nauce o zdrowiu i życiu (zastosowanie AI w diagnostyce medycznej i bioinformatyce), kosmosie i robotyce (rozwój algorytmów wspierających eksplorację kosmosu i automatyzację), a także zrównoważonym rozwoju (wykorzystanie AI w energetyce, rolnictwie, czy w przeciwdziałaniu skutkom suszy i ekstremalnym zjawiskom pogodowym).

Sztuczna inteligencja. Tak Europa stawia na AI

W zakresie budowy suwerenności technologicznej na polu AI na Starym Kontynencie sporo się dzieje. Nvidia ogłosiła właśnie budowę pierwszej na świecie przemysłowej chmury AI dla europejskich producentów. Ma ona powstać u naszych zachodnich sąsiadów (to coś więcej niż wcześniej ogłoszone inicjatywy dotyczące superkomputerów w Niemczech opartych na GPU Nvidii) – taka fabryka AI (w Bawarii) ma być wyposażona w 10 tys. GPU. Nvidia na swoim blogu napisała: „Niemcy wdrażają dziesiątki tysięcy procesorów graficznych Nvidia, aby zasilać fabryki AI generujące inteligencję dla firm i naukowców, zoptymalizowane oprogramowanie do uruchamiania modeli agentowych i fizyczne technologie AI dla samochodów i robotów”.

Nvidia swoje centra technologiczne poza Niemcami rozwijać chce też we Włoszech, Hiszpanii (we współpracy z Barcelona Supercomputing Center), Szwecji, Finlandii (tu rozwijana ma być m.in. technologia widzenia komputerowego) i W. Brytanii (tamtejsze Centrum AI ma przyspieszyć najbardziej przełomowe badania w zakresie nauk o materiałach, czy modelowania Ziemi). 

Francuzi z kolei kupią 18 tys. GPU (wspólny projekt Mistral AI i Nvidia). W Paryżu zresztą ma powstać największy kampus AI w Europie (Francja na tzw. suwerenną infrastrukturę obliczeniową w ramach Narodowej Strategii AI przeznaczą 109 mld euro), a jednym z motorów rewolucji AI w tym kraju będzie superkomputer Jean Zay.

Co dalej z limitem na chipy?

Polskich ambicji w zakresie sztucznej inteligencji nie będzie już blokować AI Diffusion Rule, regulacja wdrożona przez administrację poprzedniego prezydenta USA Joe Bidena, która nakładała na wiele krajów, w tym Polskę, ograniczenia w imporcie GPU. Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ogłosił w maju zmianę przepisów – restrykcje wycofano. Ale wkrótce mają pojawić się nowe.

Czytaj więcej

USA podjęły decyzję w sprawie ograniczeń na sprzedaż chipów. Uderzały w Polskę

Pierwotny plan ograniczenia eksportu półprzewodników obejmował ponad 100 państw. Chodziło o kontrolę rozprzestrzeniania się amerykańskich technologii AI poza zaufanych sojuszników. Do tego grona nie zaliczono naszego kraju. Teraz ma być inaczej – limitów nie będzie (według nich mogliśmy kupić maksymalnie 50 tys. jednostek GPU rocznie), pojawią się jednak inne ograniczenie, które część ekspertów uważa za jeszcze gorsze.

Administracja Donalda Trumpa zamierza bowiem dostęp do amerykańskich chipów uzależnić od ich wykorzystania wyłącznie w ramach amerykańskich platform chmurowych. W praktyce kupno GPU będzie wiązać się zatem z obowiązkiem ich użycia na systemach „cloudowych” od Google, Amazona, Microsoftu, czy Apple.

Najnowsze chipy AI, takie jak Nvidia H100, A100 czy te architektury Blackwell, są niezbędne do trenowania dużych modeli językowych i innych zaawansowanych systemów AI.

Polska zamierza dołączyć do programu budowy Gigafabryk AI. Ta inicjatywa UE zakłada budowę tzw. wielkoskalowych centrów technologicznych, tworzonych specjalnie z myślą o opracowywaniu i trenowaniu modeli sztucznej inteligencji nowej generacji, zawierających biliony parametrów. Aby to osiągnąć, połączą one ogromną moc obliczeniową – ponad 100 tys. zaawansowanych procesorów AI.

W tej polskiej miałoby docelowo zainstalowanych zostać do 30 tys. procesorów graficznych (GPU). Ministerstwo Cyfryzacji szacuje, że taka inwestycja kosztowałaby około 5 mld zł. Rząd formalny wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej złoży przed 20 czerwca. 

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Mesko będzie produkować 250 mln pocisków rocznie
Biznes
Katastrofa Boeinga w Indiach, polska zbrojeniówka w impasie i powrót atomu
Biznes
Donald Trump zapowiedział zmiany w polityce imigracyjnej pod naciskiem farmerów
Biznes
Zmiany u Pracodawców RP. Odchodzi prezes
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Strażacy ze wsparciem ORLEN